"Panowie Nawrocki, Kaczyński i Mentzen! Liderzy ulubionej przez was niemieckiej partii AfD właśnie oświadczyli, że Polacy są Afroamerykanami Europy z wiecznym kompleksem krzywdy, że jesteśmy większym zagrożeniem niż Rosja i że ograbiliśmy Niemcy z ich ziem. Wstyd mi za was!" – napisał premier w serwisie X.
Skandaliczne obrażanie Polaków przez polityków AfD
To kolejne w ostatnim czasie skandaliczne słowa pod adresem Polski. Niedawno współprzewodniczący prawicowo-populistycznej partii Tino Chrupalla ocenił, że Polska może stać się dla Niemiec zagrożeniem i obarczył Zachód współwiną za atak Rosji na Ukrainę. W samej AfD narasta tymczasem konflikt na tle kontaktów jej polityków z Rosją. Chrupalla nie widzi w Rosji większego zagrożenia dla Niemiec niż w Polsce.
Polityk AfD w Rosji: Niemiecka broń zabija Rosjan w Ukrainie
Z kolei podczas wizyty w Rosji w miniony weekend poseł prawicowo-populistycznej AfD Steffen Kotre, znany z prokremlowskich wypowiedzi, oznajmił w rozmowie z państwową agencją Ruptly, że "niemiecka broń zabija Rosjan w Ukrainie", dodając, że "to nie jest nasza wojna" – informował w poniedziałek dziennik „Die Welt”.
Steffen Kotre, komentując wsparcie niemieckiego rządu dla Kijowa, stwierdził, że "najważniejsze jest zdyskredytowanie i osłabienie Rosji w tej wojnie". Dodał, że "niewypowiedziana wojna jest na Zachodzie postrzegana zbyt jednostronnie".
Kotre wraz z Joergiem Urbanem, przewodniczącym frakcji AfD w Saksonii, oraz europosłem Hansem Neuhoffem udał się w miniony weekend do Soczi na konferencję BRICS Europe.
Delegacja AfD w ogniu krytyki, protestowała nawet szefowa
Jeszcze przed wyjazdem delegacja AfD znalazła się w ogniu krytyki, także ze strony przewodniczącej partii Alice Weidel. Jak podaje "Die Welt", Weidel oświadczyła, że "nie rozumie, po co tam jechać" i że "nikomu nie poleciłaby" udziału w tym wydarzeniu.
Według dziennika frakcja AfD w Bundestagu, reagując na krytykę opinii publicznej, ustaliła dla wyjazdu do Soczi dwie zasady: "brak zdjęć z kontrowersyjnymi osobistościami" oraz "powściągliwość w mediach i przestrzeni publicznej". Kierownictwo frakcji już wcześniej zakazało planowanego spotkania posła Rainera Rothfussa z Dmitrijem Miedwiediewem, szefem partii Jedna Rosja.
Rothfuss ostatecznie zrezygnował z podróży, jednak aktywny medialnie pozostał Kotre, który – jak pisze "Die Welt" – udzielił czterech wywiadów rosyjskim mediom, w tym trzem państwowym. W rozmowie z należącą do rosyjskiego ministerstwa obrony telewizją Zvezda poseł ubolewał, że Berlin nie wykazał "żadnego zainteresowania" zbadaniem eksplozji na gazociągach Nord Stream. Wyraził też nadzieję, że "wraz z nadejściem wielobiegunowego porządku świata sytuacja w niemieckiej energetyce się zmieni".
Powiązania AfD z Rosją tajemnicą poliszynela
Powiązania AfD z Rosją pozostają w Niemczech przedmiotem politycznych kontrowersji. Politycy tej partii regularnie jeżdżą do Rosji i odwiedzają rosyjską ambasadę w Berlinie. Jednocześnie stosunek do Moskwy dzieli samo ugrupowanie, w AfD pojawiają się także głosy krytyczne wobec Władimira Putina.