>>> Podpisz się pod petycją w sprawie szczepionki przeciw HPV na naszym forum

Reklama

Stowarzyszenie Damy Radę, które w poprzedniej kadencji Sejmu doprowadziło do przywrócenia funduszu alimentacyjnego, domaga się stworzenia kompleksowego systemu zapobiegania i profilaktyki raka szyjki macicy. Kobiety postulują też, by szczepionki przeciw wirusowi HPV, który wywołuje ten nowotwór, były obowiązkowe i bezpłatne.

Akcję "Możesz Żyć!" popierają też minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbara Kudrycka oraz szefowa resortu rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska. "To, że popiera nas i Platforma, i opozycja, pozwala wierzyć w powodzenie naszej akcji" - mówi Beata Mirska.

W Polsce każdego roku odnotowuje się 3,5 tys. nowych zachorowań na raka szyjki macicy. Nowotwór zabija każdego dnia pięć kobiet. "Trzeba z tym walczyć. Niektóre samorządy szczepią już dziewczynki, ale spotkałam się z taką wypowiedzią jednej pani burmistrz, że u niej to nie jest potrzebne, bo tam problemu raka nie ma. To najlepszy dowód na to, jak wiele jest do zrobienia" - mówi Radziszewska.

Reklama

Zdaniem lekarzy szczepionka przeciw wirusowi HPV daje ok. 70 proc. szans uchronienia się przed zachorowaniem na raka szyjki macicy. Kosztuje ok. 1,5 tys. zł. Część samorządów decyduje się na ich finansowanie. W budżecie Opola zapisano na ten cel 700 tys. zł. "Z początku byłem sceptycznie nastawiony do tego pomysłu, ale dałem się przekonać koleżance z Platformy" - mówi radny PiS Jarosław Ostrowski. Za wprowadzeniem szczepień optowały razem trzy radne: lewicy, PO i niezależna. "Sprawa jest zupełnie apolityczna" - tłumaczy radna PO Barbara Kimak.

Elżbieta Radziszewska chce, by w finansowaniu szczepień samorządom pomogło Ministerstwo Zdrowia. "Rozmawiałam już na ten temat z minister Kopacz i nie powiedziała <nie>. Trzeba na spokojnie rozważyć tę kwestię" - przekonuje Radziszewska.

Zwolennikiem darmowych szczepień jest minister zdrowia w rządzie SLD Marek Balicki. "To racjonalny pomysł. I nie ma co tego rozgrywać politycznie. W Narodowym Programie Zwalczania Chorób Nowotworowych są ogromne pieniądze na profilaktykę. Można z nich sfinansować szczepienia" - mówi Balicki.

Reklama

Za tydzień nad planem działań Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych w kolejnych latach będzie dyskutować sejmowa komisja zdrowia. "Tych pieniędzy jest naprawdę bardzo dużo, a nie zawsze są optymalnie wykorzystane. Myślałam, żeby właśnie z tych środków sfinansować szczepionki. Zwrócę na to uwagę na komisji, a wcześniej uczulę na problem również panów" - zapowiada posłanka PiS Jolanta Szczypińska, która sama chorowała na nowotwór szyjki macicy.

Akcja "Możesz Żyć"

Kobiety ze stowarzyszenia "Damy Radę" apelują do premiera Donalda Tuska o:

* finansowanie z budżetu państwa szczepionek przeciw wirusowi HPV, który wywołuje raka szyjki macicy. Stowarzyszenie postuluje, aby państwo finansowało szczepionki, które kosztują ok. 1,5 tys zł, dla najbiedniejszych dziewcząt. Zdaniem specjalistów szczepionki dają 70 proc. szans uchronienia się przed zachorowaniem na ten nowotwór,

* powołanie zespołu, złożonego z przedstawicieli organizacji pozarządowych i ekspertów od ochrony zdrowia oraz polityki społecznej, który wypracuje kompleksowy plan walki z rakiem szyjki macicy,

* położenie szczególnego nacisku na wypracowanie metod pomocy dziewczętom i kobietom szczególnie zagrożonym zachorowaniem na raka szyjki macicy z powodu biedy i trudnych warunków życia.