"Częściowo lub całkowicie szczepienia przeciwko HPV refundują już wszystkie kraje starej Unii. Tam na raka zapadają tylko 3 na 100 tys. kobiet, u nas nadal 16 na 100 tys. To tyle, co w latach 60. Pomimo najlepszych chęci lekarzy, ponad połowy chorych kobiet nie udaje się uratować. Tylko szczepienia mogą pomóc" - nam prof. Marek Sikorski, ginekolog z Akademii Świętokrzyskiej.
>>> Gretkowska: Rząd skazuje kobiety na śmierć
Za refundacją szczepionek przeciwko HPV przemawiają także potężne oszczędności. "Kuracja kosztuje ok. 1,2 złotych. Z zasady mało skuteczne leczenie już chorej kobiety to wydatek aż 80 tys. złotych" - dodaje prof. Sikorski
Prof. Ewa Bernatowska - immunolog doradzający minister zdrowia - zgadza się, że refundacja szczepień przeciwko HPV jest priorytetem, ale... nie w tym roku. "Obecnie zespół ekspertów działający przy ministerstwie jest zadnia, że są ważniejsze zadania, na przykład szczepionki dla dzieci przeciwko pneumokokom".
Z taką opinią nie zgadza się prof. Sikorki. "Liczba żyć jakie moglibyśmy uratować dzięki szczepieniom przeciwko HPV jest co najmniej porównywalna" - mówi.