O to, by cytologia i mammografia stały się obowiązkowymi badaniami, apelowali onkolodzy. Minister zdrowia Ewa Kopacz zapowiedziała jesienią na łamach DZIENNIKA, że spełni ich prośbę. Później precyzowała, że w kodeksie pracy znajdzie się zapis umożliwiający wprowadzenie do badań wstępnych i okresowych obowiązkowej cytologii i mammografii.

Reklama

Słowa Fedak rozwiewają jednak wątpliwości: w kodeksie praca kwestia uregulowana nie zostanie.

Co na to lekarze? "Cała sytuacja wygląda na element jakiejś niezrozumiałej gry politycznej. Mam nadzieję, że badania profilaktyczne jednak będą obowiązkowe" - mówi Jan Kotarski, prezes Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego.