"W przyszłym roku nie wzrosną podatki. Będziemy szukali innych sposobów na oszczędności" - powiedział rzecznik rządu Paweł Graś w TVN24.

>>> Rząd ratuje budżet. Naszym kosztem

Reklama

Jakich? Tego nie chciał już powiedzieć. "Naturalnym wyjściem w sytuacji byłoby przyspieszenie prywatyzacji. Jednak w kryzysie trudno sprzedaje się najlepsze kąski. Ministrowie skarbu mogą potem usłyszeć zarzuty, że sprzedali coś za tanio" - dodał Graś.

Czy więc możemy być spokojni o nasze pensje? Niekoniecznie, bo rząd może znaleźć sposób na sięgnięcie do naszych kieszeni, by załatać finansową dziurę - mogą wzrosnąć tzw. podatki pośrednie. To m.in. składka rentowa, podwyżka akcyzy, a może nawet VAT.