Na stanowisku szefa klubu jest od kilkunastu dni wakat, bo Wojciech Olejniczak dostał się do Parlamentu Europejskiego. W SLD natychmiast rozpoczęła się dyskusja, czy Grzegorz Napieralski powinien całą władzę skupić w swoich rękach.
>>> Szef SLD domaga się głów buntowników
Przeciwko takiemu rozwiązaniu zawiązała się koalicja. Wojciech Olejniczak stwierdził, że przejęcie władzy przez Napieralskiego nie byłoby dobrym rozwiązania, a Ryszard Kalisz zakwestionował wręcz przywódcze zdolności obecnego szefa SLD.
Dziś Napieralski od rana ruszył do ofensywy: skrytykował Olejniczaka za słaby wyborczy wynik w Warszawie. "Cofnąłem się dla Olejniczaka z mediów, sam nie występowałem w programach i prosiłem, żeby Wojtek za mnie wystąpił. Liczyliśmy na lepszy wynik. Olejniczakowi nie udało się odzyskać Warszawy" - powiedział szef SLD w Radiu ZET.