IPN nie przestrzega ustawy o ochronie danych osobowych! - atakowała Instytut Ewa Kulesza, GIODO, gdy Bronisław Wildstein wyniósł z IPN katalog ze spisem nazwisk osób, których teczki leżą tam w archiwum. Spis zawierał ponad 160 tys. nazwisk funkcjonariuszy i tajnych współpracowników SB oraz osób wytypowanych przez nią do współpracy.

Kulesza stanęła w obronie danych tych z "listy Wildsteina", a następnie zamknęła dostęp do katalogu osobom spoza IPN. Instytut poskarżył się na nią do sądu.

IPN jest zobowiązany do ochrony danych osobowych, ale nie może zamykać z tego powodu dostępu do swoich katalogów - uznał sąd i oddalił skargę Kuleszy.

Dzisiejszy wyrok jest nieprawomocny. Kulesza może jeszcze złożyć do Naczelnego Sądu Administracyjnego wniosek o kasację wyroku.















Reklama