Terry Davis poczuł się dotknięty. Napisał przedmowę do polskiego wydania podręcznika o prawach człowieka, a minister Giertych stwierdził, że ten poradnik... promuje homoseksualizm. Co więcej, za jego wydanie poleciały głowy. Zwolniony został Mirosław Sielatycki, szef Centralnego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli. I to o niego upomniał się sekretarz generalny Rady Europy.
Na Polskę sypią się gromy także z innej strony. Najnowszy unijny raport poświęcony prawom człowieka nie zostawia na Polsce suchej nitki. Przypomina o zakazach marszów równości i o tym, że policjanci nie reagowali, gdy ekstremiści krzyczeli: "Pedały do gazu". Zajmie się tym dzisiaj Parlament Europejski. Ale nie tylko Polską. Rasistów i homofobów nie brakuje także we Francji, Niemczech i Belgii. O tych krajach mówi projekt uchwały o homofobii w Europie - pisze dzisiejsza "Rzeczpospolita".
Rada Europy jest wściekła na Romana Giertycha. Dlaczego? Bo minister edukacji zwolnił dyrektora ośrodka edukacyjnego za wydanie oficjalnego poradnika Rady. Podręcznik zachęca do kontaktów z organizacjami gejowskimi. "Nie rozumiem, jak nauczanie tolerancji może być podstawą dymisji" - oburza się sekretarz generalny Rady Europy Terry Davis i żąda wyjaśnień od polskiego rządu. Za mniejszościami seksualnymi ujął się też Parlament Europejski. Dziś ma dyskutować nad uchwałą o homofobii w Polsce.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama