Jeśli władze Ukrainy poproszą o pomoc, zgodzimy się - zapowiedział Lech Kaczyński na spotkaniu prezydentów Europy Środkowej w Brnie. "Monitorujemy sytuację" - dorzucił. Ale dodał też od siebie, że najlepszym rozwiązaniem dla Ukrainy będą przedterminowe wybory. "Z tego punktu widzenia czym szybciej, tym lepiej, bo żaden kraj nie może mieć dwóch tak ostro się zwalczających ośrodków władzy" - ocenił Lech Kaczyński.
Polityczny dramat na Ukrainie trwa od dawna, ale wczoraj niespodziewanie nabrał rozpędu. Prezydent Juszczenko zwolnił prokuratora generalnego Swiatosława Piskuna. Deputowani koalicji rządowej sprzeciwili się tej decyzji. W nocy siły MSW zajęły budynek prokuratury.
Dziś Juszczenko przejął kontrolę nad wojskami wewnętrznymi MSW i nakazał im zapewnienie porządku wokół ważnych obiektów państwowych, w tym Prokuratury Generalnej i Sądu Konstytucyjnego.
Prezydent nie może wydawać rozkazów wojskom wewnętrznym MSW, bo łamie w ten sposób konstytucję - stwierdził ostro premier Janukowycz. Przewodniczący parlamentu Ołeksandr Moroz poszedł jeszcze dalej. Działania Juszczenki nazwał przewrotem.