Jestem całkowicie przekonany o winie Kaczmarka w sprawie przecieku o antykorupcyjnej akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa - stwierdził w "Sygnałach Dnia" szef rządu.

"To jest człowiek, którego życiorys był inny, niż sądziliśmy. To już wiemy. Inne były powiązania, inne lojalności" - przyznał gorzko. "Sądzę, że kiedyś ta sprawa będzie takim dobrym dowodem dla publicystów, ale także dla socjologów, historyków, politologów, dowodem na to, że w Polsce układ jednak istnieje" - dodał Jarosław Kaczyński.

Czy to układ wysunął Kaczmarka na stanowisko szefa MSWiA? - pytał dziennikarz Polskiego Radia. "Nie tyle wysunął, co wydaje mi się, że kiedyś podsunął. Ale to, oczywiście, są wszystko sprawy do sprawdzenia" - odparł premier.

Fakt, że Liga i Samoobrona wysunęła kandydaturę Janusza Kaczmarka na premiera, Kaczyński uznał za tragikomiczny. "Z jednej strony jest to groteska, ale z drugiej strony jest to też świadectwo tego, jak w tej chwili niedobrze wygląda kształt polskiego życia publicznego" - przyznał.

"Co do pana Kaczmarka, to ja się całkowicie pomyliłem. Nie ma tutaj co się wypierać, taka jest prawda" - stwierdził Jarosław Kaczyński.