W takie wyprawy przywódcy Niemiec czy Francji w takie podróże zabierają szefów największych koncernów. Na spotkaniu polskiego premiera z przedstawicielami indyjskiego biznesu pojawili się dwaj prezesi dużych przedsiębiorstw. Wybrali się jednak na własną rękę, czując, że wizyta szefa rządu może pomóc w ich interesach. Jednym z nich był przedstawiciel Bumaru, który jest bliski sfinalizowania kontraktu na dostawy haubic dla tamtejszej armii.

Reklama

Jaki będzie ostateczny wynik wizyty w Indiach i Wietnamie przekonamy się najbliższych miesiącach. Początkiem zachęcania Hindusów do przyjazdów do Polski, powinno być uproszczenie dla nich wyjątkowo skomplikowanych procedur uzyskiwania wiz. Na razie nie ma o tym mowy.

Kuwejt i Katar - remis

Znacznie lepsze efekty przyniosła wizyta na Bliskim Wschodzie. W Katarze premier podpisał umowę na dostawy do Polski gazu skroplonego. Był to krok w kierunku dywersyfikacji do Polski dostaw tego paliwa. Kontrakt ten ostatecznie przesądził o budowie w Świnoujściu terminalu na gaz LNG.

Reklama



Porażką zakończyła się natomiast akcja promująca polskie stocznie. Nie spełniły się też zapowiedzi o zainteresowaniu tych krajów w prywatyzacji warszawskiej giełdy. Mimo początkowych apetytów na inne polskie spółki nie słychać o tym, by interesowały się nimi bogate firmy znad Zatoki Perskiej. Na pewno przeszkodą był zaczynający się wówczas światowy kryzys, ale nawet teraz , gdy resort Skarbu prowadzi forsowaną prywatyzację szczególnego zainteresowania z tamtej strony nie widać.

Chiny i wieprzowina

Reklama

Szczególnymi względami państw UE cieszą się Chiny. Niemal wszyscy zabiegają o względy tego światowego giganta. Polska obecność wzrasta tam od kilku lat. Systematycznie rośnie wartość naszych inwestycji, a chińskie firmy zainteresowały się budową w Polsce autostrad. W program weszła firma COVEC, która budowy autostradę A2. Polski Kopeksowi sprzedał tam maszyny górnicze.

Nie udało się - co było celem wizyty premiera z 2008 roku - znieść całkowicie barier w eksporcie polskich artykułów spożywczych na chińskim rynku, zwłaszcza wieprzowiny. Choć wprowadzono liczne ułatwienia to sprawa jest finalizowana teraz. - Obie strony porozumiały się w sprawie świadectw weterynaryjnych dotyczących mięsa wieprzowego. W sprawach dotyczących eksportu drobiu niedawno chińskie kontrole były w kilku zakładach drobiowych i ta sprawa jest załatwiona - mówi rzeczniczka resortu rolnictwa Małgorzata Książek.



Podróż życia

Najsłynniejszą, pozaeuropejską podróżą premiera Tuska był wyjazd do Ameryki Południowej. Ten dynamicznie rozwijający się kontynent może być szansą dla Polskich firm. Tymczasem leży on odłogiem. - W takich krajach pojawienie się biznesu u boku ministra, czy premiera buduje wiarygodność biznesu - mówi Wężyk z Krajowej Izby Gospodarczej.

Ale podróż do Peru i Chile okazała się największą porażką pod względem gospodarczym. Została zorganizowana przy okazji szczytu państw Ameryki Południowej i Unii Europejskiej. W zasadzie miała charakter kurtuazyjny i rozmowy o sprawach gospodarczych były jedynie dodatkiem do oficjalnych spotkań. W Polsce stała się słynna dzięki zdjęciom Donalda Tuska w inkaskiej twierdzy Macchu Picchu i otrzymaniem orderu Słońca Peru. Wyjazd został przedstawiony w mediach jako wycieczka.

- Powinien częściej podróżować, nie potrzebnie dał się wówczas zastraszyć. Mam nadzieję , że polski biznes promował będzie też prezydent Komorowski, bo na świecie trzeba się rozpychać łokciami – mówi Janusz Steinhoff, były wicepremier.