Wśród partii politycznych których sprawozdania zostały przyjęte bez zastrzeżeń znalazły się - obok PO, PiS, SLD, PSL - także m.in. Unia Pracy, Ruch Katolicko-Narodowy, Polska Partia Ekologiczna-Zielonych, Forum Samorządowe.

Reklama

PKW odrzuciła sprawozdania finansowe dziewięciu partii w tym m.in. Stronnictwa Demokratycznego, Socjaldemokracji Polskiej, Partii Regionów, Unii Polityki Realnej, Zielonych 2004 i Prawicy Rzeczypospolitej.

Lorentz zastrzegł jednak, że "nie można jeszcze tego badania uznać za zakończone, ponieważ partie mają prawo złożyć skargę w tej sprawie do Sądu Najwyższego". Mają na to siedem dni od chwili otrzymania uchwały od PKW.

Przyczyną odrzucenia sprawozdania Stronnictwa Demokratycznego - tak jak w latach wcześniejszych - było pozyskiwanie środków finansowych z majątku, a nie ze zbycia tego majątku. Chodzi o to, że partia uzyskiwała pieniądze z wynajmu swoich nieruchomości, a tego zakazuje ustawa. Prawo dopuszcza jedynie pozyskiwanie funduszy ze sprzedaży posiadanego majątku.

Reklama

Zgodnie z ustawą o partiach politycznych, partia nie może prowadzić działalności gospodarczej. Może pozyskiwać dochody z majątku pochodzące jedynie: z oprocentowania środków zgromadzonych na rachunkach bankowych i lokatach, z obrotu obligacjami Skarbu Państwa i bonami skarbowymi Skarbu Państwa, ze zbycia należących do niej składników majątkowych. Partia polityczna może użyczać posiadane przez siebie nieruchomości i lokale jedynie na biura poselskie, senatorskie oraz biura radnych gminy, powiatu albo województwa.

Z kolei powodem odrzucenia sprawozdania SdPl było rozliczenie pomiędzy partią, a osobami dokonującymi drobnych zakupów dla niej. Lorentz wymienił kupno m.in. materiałów biurowych, czy papieru. "Partia zwracała tym osobom pieniądze po jakimś czasie. Takie rozliczenia mogą być traktowane jak udzielanie partii pożyczek, a zgodnie z prawem partia pożyczek nie może przyjmować" - powiedział Lorentz.



Reklama

Sprawozdanie Prawicy Rzeczypospolitej zostało odrzucone z takiego samego powodu.

Odrzucenie sprawozdania finansowego partii politycznej, która otrzymuje subwencję z budżetu państwa, skutkuje jej utratą na trzy lata. Z kolei żadnych konsekwencji nie ponoszą te partie, które nie uzyskały w wyborach do Sejmu 3 proc. ważnie oddanych głosów i tym samym nie otrzymują subwencji.

Sprawozdania finansowe 35 partii - m.in. Ligi Polskich Rodzin, Libertasu, Partii Piratów, Partii Kobiet, Samoobrony RP, Partii Zielonych RP - PKW przyjęła z uchybieniami.

Lorentz podkreślił, że Komisja wskazała na pewne błędy, nieprawidłowe działania po to, by partie nie kontynuowały takich praktyk w przyszłości. Dodał jednocześnie, że nie były to uchybienia na tyle poważne, by sprawozdanie odrzucić.

Do PKW wpłynęło 78 sprawozdań finansowych, w tym dwa - od partii Wolność i Praworządność oraz Polskiej Partii Ekologicznej - po upływie ustawowego terminu. Pięć partii politycznych w ogóle nie przedłożyło swoich sprawozdań. Chodzi o Partię Dzieci i Młodzieży, Chrześcijańską Demokrację, Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe, Narodowy Kongres Polski oraz Ruch Społeczny Naprzód Polsko.

W stosunku do tych siedmiu partii PKW wystąpi do sądu okręgowego o wykreślenie z ewidencji partii politycznych. "Taka jest ustawowa konsekwencja niezłożenia sprawozdania w ustawowym terminie, albo po upływie terminu" - powiedział Lorentz. Dodał, że dotychczas sąd przychylał się do wszystkich wniosków PKW.

Platforma Obywatelska zadeklarowała w swoim sprawozdaniu za 2009 r. przychody (z wyłączeniem Funduszu Wyborczego) w kwocie 39 mln 086 tys. złotych. Wpłaty na rachunki bankowe wyniosły 38 mln 828 tys. zł, a do kasy partii - 1 mln 193 tys. zł.



Platforma otrzymała 34 mln 192 tys. zł subwencji, 1 mln 232 tys. zł ze składek członkowskich, a także 645 tys. zł w ramach darowizn pieniężnych. Odsetki od środków na rachunkach i lokatach bankowych wyniosły 2 mln 913 tys. zł. Wpływy Funduszu Wyborczego wyniosły 10 mln 637 tys. zł, a wydatki - 10 mln 392 tys. zł.

Ze sprawozdania finansowego PSL za rok 2009 wynika, że partia uzyskała około 22 mln 951 tys. zł przychodu (z wyłączeniem Funduszu Wyborczego). Wpłaty na rachunek bankowy partii osiągnęły 22 mln 950 zł a do kasy partii 640 zł.

W minionym roku ludowcy otrzymali około 14 mln 889 tys. zł subwencji z budżetu państwa. Składki członkowskie wyniosły 12 tys. 792 zł, darowizny 963 tys. 922 zł. Ponadto 70 tys. 126 zł pochodziło z odsetek od środków zgromadzonych na rachunku bankowym partii. PSL zaciągnęło też kredyt w kwocie 7 mln zł. Wpływy na Fundusz Wyborczy PSL wyniosły w 2009 roku ponad 10 mln 930 zł, wydatki około 10 mln 454 zł.

W swym sprawozdaniu za 2009 r. PiS zadeklarował przychody (z wyłączeniem Funduszu Wyborczego) w wysokości 25 mln 850 tys. zł. W tym wpłaty na rachunki bankowe wyniosły 25 mln 75 tys. zł, a do kasy partii - 817 tys. zł. PiS otrzymał 24 mln 575 tys. zł subwencji, w ramach składek członkowskich do partyjnej kasy wpłynęło 317 tys. zł; darowizn - 72 tys. zł.

Niewiele mniej od PiS pieniędzy do dyspozycji ma SLD. Jak wynika z przedstawionego w PKW sprawozdania finansowego za ubiegły rok, Sojusz zgromadził prawie 22 miliony 896 tysięcy złotych. Głównym źródłem dochodu partii w minionym roku była subwencja budżetowa w wysokości 14 milionów 170 tysięcy złotych. Partia zaciągnęła też 5 mln 600 tys. zł kredytu.

Blisko 1 milion 300 tysięcy środków pochodziło ze składek członkowskich SLD, a ponad 820 tysięcy - z darowizn. Około 105 tysięcy to z kolei zysk z odsetek od środków na rachunkach i lokatach bankowych. Sojusz "zarobił" również 17 tysięcy 800 złotych na sprzedaży używanego samochodu.

Partie polityczne przedkładają PKW sprawozdania finansowe co roku; mają na to czas do końca marca. Na weryfikację oraz ocenę sprawozdań PKW - zgodnie z ustawą o partiach politycznych - ma sześć miesięcy, czyli do końca września. Lorentz powiedział, że prace nad rozpatrzeniem dokumentów dotyczących gospodarki finansowej partii politycznych zakończyły się w poniedziałek.