Zdaniem Tomczykiewicza, członkowie stowarzyszenia to "grupa frustratów, którzy zostali odsunięci od ucha prezesa".
Powstanie stowarzyszenia "Polska jest najważniejsza" ogłosiła we wtorek b. posłanka PiS Joanna Kluzik-Rostkowska. Towarzyszyli jej na konferencji prasowej - Elżbieta Jakubiak, poseł PiS Paweł Poncyljusz i eurodeputowani PiS - Paweł Kowal, Michał Kamiński i Adam Bielan.
"W tym stowarzyszeniu są Bielan i Kamiński, twórcy wojny polsko-polskiej i dzisiaj nie widzę akurat możliwości zbliżenia z częścią tego stowarzyszenia" - powiedział w środę dziennikarzom w Sejmie Tomczykiewicz.
Szef klubu PO podkreślił, że Kamiński i Bielan "byli twórcami oszczerczej kampanii wobec PO w 2005 roku, mieliśmy być koalicjantami, a ta kampania zniweczyła możliwości współpracy".
Tomczykiewicz pytany, czy według niego w Sejmie może powstać niebawem nowy klub parlamentarny, odpowiedział: "przez wiele lat marzyliśmy o takiej scenie politycznej, na której będzie bardzo mało podmiotów politycznych, partii politycznych w parlamencie".
"Tworzenie kolejnych bytów politycznych może tylko szkodzić polityce kraju i tworzeniu sprawnych koalicji" - ocenił Tomczykiewicz.
Szef klubu PO był też pytany, czy widzi jakieś różnice między PiS a nowym stowarzyszeniem. "Poza przywództwem, nie widzę żadnej różnicy" - odpowiedział.
Tomczykiewicz liczy jednak, że posłowie będący członkami stowarzyszenia - ze względu na sformułowane przez nich we wtorek oczekiwanie reform w kraju - poprą wszystkie projekty ustaw przygotowane w ramach ofensywy parlamentarnej Platformy. "Będą mogli się wykazać, że chcą zmian w naszym kraju" - ocenił.