Paweł Graś chciał podniosłym wpisem uczcić przejęcie przez Polskę przewodnictwa w Unii Europejskiej. Okazuje się, że politycy mają wielki problem z odmianą słowa "nadzieja".
"Super Express" odkrył, że rzecznik rządu wyłożył się właśnie na tym słowie.
"Dzięki zbiorowemu wysilkowi Polaków, Polska znakiem nadzieji dla Europy w tych trudnych czasach" - napisał Paweł Graś na Twitterze.