Uchwała w sprawie wykluczenia 16 posłów klubu z PiS wejdzie w życie w piątek. Rzecznik PiS Adam Hofman zapowiedział, że jeśli któryś z posłów Solidarnej Polski do piątku złoży pismo u marszałka Sejmu, że przystępuje do klubu PiS, to uchwała o wykluczeniu go nie obejmie.

Reklama

"Ta decyzja nie daje nam alternatywy, znów nikt z nami nie rozmawiał, nikt nie zaprosił nas na spotkanie, nie wysłuchał, w tej sytuacji nie pozostaje nam nic innego, jak budowa nowoczesnej formacji centro-prawicowej" - powiedział Mularczyk. Zastrzegł, że decyzję o tym, że tak się stało podjął prezes PiS Jarosław Kaczyński.

"Dla mnie bardzo ważna jest w polityce lojalność wobec przyjaciół, kolegów, liderów PiS. Uważam, że z PiS-u został usunięty +prawdziwy PiS+, sól PiS-u, w partii został aparat partyjny, który w mojej ocenie popełnił błąd" - powiedział poseł.

Szef klubu Solidarna Polska nie obawia się, że jego klub się rozpadnie. Zapewnił, że wszystkie osoby, które weszły do klubu Solidarna Polska, podjęły "przemyślaną decyzję", u podstaw której legła solidarność z wykluczonymi z PiS kolegami, europosłami: Zbigniewem Ziobrą, Jackiem Kurskim oraz Tadeuszem Cymańskim.