Podczas spotkania z korpusem dyplomatycznym prezydent przypomniał, że Jan Paweł IIczęsto mówił o wschodnim płucu Europy, które powinno być połączone z jej zachodnią częścią tak, aby Europa mogła być w pełni sobą, bogatą swym cywilizacyjnym doświadczeniem i różnorodnością, dziedzictwem, zasobami ludzkimi i naturalnymi.
Ta wizja cały czas realizuje się - w moim przekonaniu - w dalece niepełnym wymiarze - ocenił Bronisław Komorowski.
Polska podjęła wysiłek normalizacji i pojednania z Rosją. Widzieliśmy w tym i nadal widzimy nasz wkład w dzieło pojednania narodów całej Europy. Moje spotkanie z prezydentem (Dmitrijem) Miedwiediewem w tym pałacu w grudniu 2010 roku dało nadzieję na postęp w tym procesie. Wierzę, że jest możliwe dalsze dobre i konsekwentne dążenie obu stron do rozwijania dialogu, do dążenia na rzecz zbliżenia Unii i Rosji - powiedział prezydent.
Zarówno współkształtując politykę Unii Europejskiej, jak i w naszych stosunkach dwustronnych z Rosją jesteśmy zainteresowani dalszym rozwojem naszej współpracy (z Rosją) - powiedział prezydent.
Boli nas jako sąsiadów blokowanie demokratycznych i europejskich aspiracji narodu białoruskiego. Wierzymy, że zostanie tam przywrócona wolność tym, którzy zostali tej wolności z powodów politycznych pozbawieni - podkreślił w swoim przemówieniu Komorowski.
Jak dodał, liczymy też na szybszy postęp w zbliżaniu Ukrainy do Unii Europejskiej. I pozostajemy przekonani, że znikną przeszkody, które utrudniają podpisanie wynegocjowanego już porozumienia o stowarzyszeniu Ukrainy z Unią - zaznaczył prezydent.