Rok 2011 był dobrym rokiem dla Polski, to był rok niełatwych prób i wyzwań, którym - w moim przekonaniu - jako państwo i naród potrafiliśmy sprostać - powiedział Komorowski w środę wieczorem w Pałacu Prezydenckim na corocznym spotkaniu z kilkudziesięcioma dyplomatami akredytowanymi w Polsce.

Reklama

Czujemy, że dziś w Polsce jest mniej lęków, a więcej wiary we własne możliwości, jest więcej optymizmu, jeśli chodzi o wizję przyszłości - dodał.

Październikowe wybory parlamentarne potwierdziły stabilność polityczną naszego kraju oraz możliwość zgodnego współdziałania na rzecz wspólnego dobra mimo naturalnych w demokracji sporów - powiedział prezydent.

Jak zaznaczył, cieszą nas w Polsce uzyskiwane obecnie wyniki gospodarcze (...) oraz dobre prognozy na rok 2012. Dodał, że cieszą one, mimo iż sytuacja w Europie i na świecie nie napawa pełnym optymizmem.

Źródłem naszej satysfakcji są też - jak mówił Komorowski - dobre oceny polskiej prezydencji w Unii Europejskiej.

Wyraził opinię, że ważnym zadaniem dla UE jest obecnie ustabilizowanie strefy euro, w tym wzmocnienie strefy monetarno-gospodarczej w sposób, który jednocześnie nie pozbawi tej strefy na lata możliwości gospodarczego wzrostu.

Nie może to być zarazem osłabienie wspólnotowego charakteru Unii; byłoby ironią historii, gdyby wspólnotowy dotychczas charakter Unii nadany jej przed laty przez ojców założycieli, przez państwa założycielskie, został obecnie rozmontowany przez te same państwa z powodu błędów popełnionych przez niektóre rządy niektórych państw członkowskich - podkreślił prezydent.