Zdaniem Sikorskiego konflikt we wschodniej Ukrainie, nie wygląda już na działania terrorystów, ale na wojnę, w której giną już setki ludzi. - To oczywiście wpływa na nasze poczucie bezpieczeństwa, lub raczej jego brak - minister spraw zagranicznych.

Reklama

W Kijowie Radosław Sikorski spotka się między innymi ze swoim odpowiednikiem Pawło Klimkinem.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zaapelował do Unii Europejskiej o pomoc. Wczoraj wieczorem rozmawiał z nim telefonicznie premier Donald Tusk. Z kolei jutro zbiera się Rada Europejska, która ma zdecydować między innymi o ewentualnych sankcjach związanych z sytuacją we wschodniej Ukrainie.

PAP / Leszek Szymaski

Głównym tematem szczytu jest obsada kluczowych unijnych stanowisk. Przed obradami Rady Sikorski nie chciał mówić o swoich szansach na szefa unijnej dyplomacji. - Polska będzie zabiegała o to, aby nasz region był reprezentowany wśród najważniejszych stanowisk w Unii Europejskiej - mówił szef MSZ.

Skład nowej Komisji Europejskiej właśnie zaczyna kompletować zatwierdzony przez europosłów nowy szef - Jean-Claude Juncker. Luksemburczyk chce utworzyć Komisję do końca lipca.

Czytaj także: Kulisy negocjacji Sikorskiego w Kijowie. Dlaczego padło słynne: Wszyscy zginiecie>>>