Były premier jako przewodniczący Rady Europejskiej będzie przede wszystkim organizatorem i koordynatorem jej prac - uznało 58 procent badanych. Tylko 28 procent zapytanych o zdanie spodziewa się, że Donald Tusk będzie faktycznym przywódcą Unii Europejskiej, wyznaczającym kierunek jej działań.
Objęcie przez byłego polskiego premiera stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej będzie skutkowało przede wszystkim poprawą wizerunku naszego kraju w Europie i na świecie. Wierzy w to 62 procent ankietowanych. Na lepsze reprezentowanie interesów Polski w Unii Europejskiej liczy 60 procent badanych, a na zwiększenie wpływu naszego kraju na politykę Wspólnoty 52 procent ankietowanych.
W społecznej ocenie najważniejszym wyzwaniem, przed którym stoi Donald Tusk i cała Unia, jest zażegnanie konfliktu na Ukrainie. Tak stwierdziło 56 procent badanych.
Do pozostałych istotnych zadań - na które wskazywało od 38 do 35 procent ankietowanych - należą: poprawa sytuacji finansowej krajów unijnych, pobudzenie wzrostu gospodarczego we Wspólnocie oraz zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego krajom unijnym i rozwój wspólnej polityki energetycznej.
Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo, w dniach 11-17 września, na reprezentatywnej próbie losowej 946 dorosłych mieszkańców Polski.