W Sejmie trwa kolejne posiedzenie parlamentarnego zespołu Antoniego Macierewicza, badającego katastrofę smoleńską. Polityk PiS podkreślał, że prace tego gremium koncentrują się na dojściu do prawdy. Jak podkreślał, dziś mija 5 lat "od śmierci polskiej elity". Jego zdaniem, okoliczności tragedii każą nazwać ich śmierć męczeńską. Antoni Macierewicz mówił również, że katastrofa smoleńska zapoczątkowała ciąg zdarzeń świadczący o agresywnej polityce Rosji. To później nastąpiła agresja na Ukrainę, zabór Krymu, inwazja na Donieck, straszliwa katastrofa samolotu malezyjskiego spowodowana przez Rosję, a wreszcie śmierć premiera Niemcowa, te wszystkie wydarzenia polityczne rozpoczęte zostały wtedy, 10 kwietnia 2010 roku, gdy usunięto tych, którzy bronili Polski i Europy - podkreślił Antoni Macierewicz.

Reklama

Głos podczas posiedzenia zabrała także Ewa Błasik, wdowa po generale Andrzeju Błasiku, dowódcy Sił Powietrznych. Jak podkreślała, ostatnio ujawniona opinia biegłego prokuratury wojskowej, godzi w pamięć o jej mężu. Jej zdaniem, obecny rząd premier Ewy Kopacz a także prezydent Bronisław Komorowski nie reagują na kłamstwa smoleńskie. Po raz kolejny pytam więc, kto w tym kraju stanie w obronie honoru polskich oficerów - zaznaczała Ewa Błasik. Podczas posiedzenia parlamentarnego zespołu inny poseł PiS Krzysztof Szczerski podkreślał konieczność powołania międzynarodowego zespołu, który mógłby zbadać katastrofę sprzed 5 lat.

ZOBACZ TAKŻE: Komorowski o wraku Tu-154M: Problem w kategoriach symbolicznych>>>