"Newsweek" publikuje fragmenty książki Michała Krzymowskiego "Jarosław. Tajemnice Kaczyńskiego". Są w nich opisane pierwsze dni po katastrofie smoleńskiej, kiedy to szef PiS starał się uchronić ciężko chorą matkę przed szokiem, jaki mogłaby wywołać informacja o śmierci jego brata.
Informacja o tym, że Jarosław Kaczyński wymyślił historię na temat południowoamerykańskiej wyprawy prezydenta i jego żony, jest znana od lat. Książka Krzymowskiego pokazuje jednak, że szef PiS był do tego stopnia przekonany, że jego matka nie może się dowiedzieć o katastrofie smoleńskiej, że polecił przygotować fikcyjne wydania "Rzeczpospolitej", które potwierdzałyby jego wersję.
- Początek maja. Prezes wypytuje R., pracownika partii, czy dałoby się wydać taką gazetę, która nie zawierałaby tekstów o Smoleńsku. Najlepiej "Rzeczpospolitą", bo mama bardzo ją lubi. Czy można by to zrobić własnymi siłami, z ludźmi partii?
By to osiągnąć, w podziemiach siedziby PiS przy ul. Nowogrodzkiej organizowana jest minidrukarnia, gdzie przygotowywane są fikcyjne wydania dziennika. W obu mowa jest o wybuchu islandzkiego wulkanu, który wciąż wyrzuca z siebie chmury pyłu, uniemożliwiając transport samolotowy oraz o morskiej wyprawie Lecha Kaczyńskiego z Brazylii do Marsylii. "Artykuły" napisane w sielankowym tonie zostały wplecione w faktyczną makietę i zawartość gazety.
- Po przeczytaniu prezes zamknie gazetę i wstanie do wyjścia. - Jestem dozgonnie wdzięczny. Ratuje pan życie mamy - powie na pożegnanie. R. czuje się zakłopotany.
Oba wydania gazet zachowały się w siedzibie PiS. Trzecie, które dopiero przygotowywano, zdecydowano się zniszczyć po tym, jak Jarosław Kaczyński wyznał mamie prawdę o śmierci brata.
Książka "Jarosław. Tajemnice Kaczyńskiego" Michała Krzymowskiego ukaże się 28 września.