Wbrew twierdzeniom pana Antoniego Macierewicza, polska armia nie jest "strukturą kompletnie wyizolowaną" od społeczeństwa oraz ogólnego systemu bezpieczeństwa, stanowi bowiem jego integralną część, co wynika m.in. z przyjętego w 2014 r. i realizowanego konsekwentnie Planu wzmocnienia bezpieczeństwa państwa oraz wszelkiej innej statutowej działalności, prowadzonej przez Siły Zbrojne RP w porozumieniu z innymi służbami, takimi jak Policja czy Straż Graniczna - czytamy w oświadczeniu resortu.
Według MON nieprawdziwe są twierdzenia, że wybór śmigłowca Caracal ma charakter polityczny, bo - jak twierdzi poseł Antoni Macierewicz - panuje „moralna korupcja decydentów w naszej armii”. Wyboru tej maszyny dokonała grupa wojskowych ekspertów, którzy dokonali dogłębnej analizy złożonych ofert i przeprowadzili niezbędne testy weryfikacyjne, kierując się wyłącznie interesem armii - stwierdza MON.
Wybrana maszyna przeszła pozytywnie wszystkie sprawdzenia weryfikacyjne. Oferta przedstawiona przez kontrahenta francuskiego jako jedyna spełniła także wymogi formalne, określone przez Zamawiającego. Niestety, nie z winy resortu obrony narodowej dwie pozostałe firmy, startujące w przetargu z własnej woli, nie przedstawiły ofert spełniających wymogi formalne. To spowodowało, że oferowane przez nie maszyny nie mogły być dopuszczone do sprawdzeń weryfikacyjnych - czytamy w oświadczeniu.
Ministerstwo Obrony stwierdza stanowczo, że deklaracja złożona przez wiceprezesa Prawa i Sprawiedliwości p. Antoniego Macierewicza o nieuznaniu wyboru śmigłowca Caracal i zapowiedź przekazania zamówienia do zakładów w Mielcu i Świdniku są niezgodne z prawem.