PiS chce, żeby do polskiej armii trafiło 30 a nie 50 Caracali, jak chciał rząd - informuje Radio ZET.
Przedstawiciele Airbus Helicopters mówią, że aby tak się stało, cała procedura wyboru śmigłowców i próby techniczne musiałyby się rozpocząć od nowa, tymczasem negocjacje dotyczące dotychczasowej umowy mają się skończyć lada dzień.
Jak dowiaduje się Radio ZET śmigłowce ratownicze: morskie i lądowe dla Wojska Polskiego mieliby dostarczyć nie Francuzi a Amerykanie.