Uzyskanie wynoszącego 500 zł świadczenia wychowawczego będzie miało wpływ na otrzymywanie innych rodzajów pomocy finansowej. Jednak tego, jakie z nich rodzice będą mogli dalej otrzymywać, a które na pewno stracą, na razie nie wiadomo. Elżbieta Rafalska, minister pracy i polityki społecznej, zapowiedziała właśnie rozpoczęcie szerokich konsultacji nad projektem, który został przygotowany w trakcie kampanii wyborczej.
Na pewno podczas prac nad projektem poruszymy problem relacji między poszczególnymi świadczeniami. Kwestia ta zostanie uwzględniona w projekcie, który po przyjęciu przez rząd trafi do Sejmu - zapewnia Beata Mazurek, poseł PiS i przewodnicząca komisji polityki społecznej i rodziny.
Wszystkie dochody wliczane do kryterium
Z obecnej treści projektu wynika na razie, że wiele rodzin przestanie się kwalifikować m.in. do świadczeń z pomocy społecznej. Jest to związane z tym, że co do zasady do kryterium obowiązującego w ich przypadku wliczane są praktycznie wszystkie dochody uzyskiwane przez członków rodziny, w tym również świadczenia przyznawane im na podstawie innych ustaw. Sam próg jest na dość niskim poziomie (514 zł na osobę w rodzinie), dlatego uzyskanie wynoszącego 500 zł świadczenia może spowodować jego przekroczenie.
Aby więc jego pobieranie nie powodowało utraty lub braku możliwości otrzymywania np. zasiłku celowego lub okresowego, kwestia ta musiałaby być uwzględniona w przepisach ustawy z 12 marca 2004 r. o pomocy społecznej (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 163 ze zm.). Na podstawie wspomnianej ustawy liczony jest też dochód na potrzebę przyznania przez gminę stypendium socjalnego zgodnie z ustawą o systemie oświaty. Co więcej, przy jego uzyskiwaniu obowiązuje też kryterium z pomocy społecznej. To oznacza, że 500 zł na dziecko może skutkować utratą pomocy materialnej przysługującej uczniom.
Sprawdziliśmy, że na skutek wprowadzenia świadczenia wychowawczego szkolne stypendia straciłoby około 40 proc. dzieci z naszego miasta - wskazuje Barbara Śmiełowska, zastępca dyrektora Ośrodka Pomocy Społecznej w Raciborzu. Przyznanie 500 zł na dziecko może mieć wpływ również na prawo do bezpłatnego posiłku w szkole. Rządowy program dożywiania przewiduje bowiem, że rodzic nie musi za niego płacić, jeżeli dochody w przeliczeniu na jednego członka rodziny nie przekraczają 150 proc. kryterium wskazanego w przepisach o pomocy społecznej.
Bez dodatku mieszkaniowego
Wreszcie listę świadczeń, które będzie można utracić, uzupełnia dodatek mieszkaniowy. W jego przypadku są brane pod uwagę wszystkie dochody osiągane w ciągu trzech miesięcy poprzedzających złożenie wniosku. Wprawdzie ustawa z 21 czerwca 2001 r. o dodatkach mieszkaniowych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 966 ze zm.) wymienia świadczenia, które nie są wliczane do kryterium, jak np. becikowe czy zasiłek pielęgnacyjny, ale aby świadczenie wychowawcze również do nich należało, potrzebna byłaby jej nowelizacja.
Są jednak i takie świadczenia, dla których uzyskanie 500 zł na dziecko może nie mieć negatywnych konsekwencji. Z obecnej wersji projektu wynika, że nowa forma wsparcia nie będzie miała wpływu na uzyskanie świadczeń z Funduszu Alimentacyjnego. Są one wypłacane rodzicom, którzy mają problemy z egzekucją alimentów - tłumaczy Bogumiła Podgórska, kierownik działu świadczeń rodzinnych MOPS w Katowicach. Zastrzega jednak, że kwestia ta może zostać doprecyzowana w trakcie rządowych prac nad projektem.
Obaw co do utraty dotychczasowej formy wparcia nie powinni mieć rodzice, którzy zrezygnowali z pracy, aby zajmować się niepełnosprawnym dzieckiem. Z tego tytułu otrzymują oni świadczenie pielęgnacyjne, które jest niezależne od dochodów.