Nie jestem prawnikiem, nie bardzo mam pieniądze, by się w tę sprawę angażować z wynajętym prawnikiem. Ale jeżeli ktoś mi pomoże, to z wielką satysfakcją doprowadzę od wyroku skazującego - powiedział Andrzej Celiński Radiu TOK FM.
W ujawnionej przez IPN korespondencji Celiński wskazuje, że nie utajniono prywatnego adresu. - Pod tym adresem żyje moja rodzina, a wiadomo, że z hejterami jest w Polsce bardzo różnie.
Treść listu była szeroko komentowana, bo Celiński pisze do Kiszczaka by przyjął wyrazy "prawdziwego szacunku dla osobistej odwagi i dla mądrości, które przyczyniły się do wytworzenia nowej szansy odbudowy i wzmocnienia Polski".
- Proszę też przyjąć szczere życzenia zdrowia, aby nie zabrakło sił dla pomyślnego dokończenia tego historycznego procesu zmian, którego jest Pan tak znakomitym uczestnikiem - czytamy w liście.
W materiałach udostępnionych przez IPN można znaleźć znacznie więcej listów do Czesława Kiszczaka, m.in. wymiany serdeczności, dowody sympatii i urzędowe uprzejmości. Pisali je politycy, dziennikarze, ludzie kultury a także duchowni.
Wiele listów pochodzi z lat '80. Zajmują one ponad 50 stron w jednej z udostępnionych teczek. Są wśród nich oficjalne pisma od polityków - jak na przykład od ówczesnego premiera Izraela Menachema Begina, który dziękował Czesławowi Kiszczakowi za przekazanie albumu związanego z jego bratem.
Na kolejnych stronach znalazło się kilka listów Agnieszki Osieckiej. Autorka tekstów piosenek zwracała się z prośbą do generała o pomoc w przedłużeniu paszportu. Wniosek został rozpatrzony pozytywnie, za co Agnieszka Osiecka dziękowała w liście z sierpnia 1983 roku.
Pod koniec października kolejnego roku do generała pisał Daniel Passent. Publicysta podkreślał, że chce wyrazić poparcie dla linii, którą realizuje Czesław Kiszczak. List datowany jest na 10 dni po morderstwie księdza Popiełuszki.