22 maja prezydent Andrzej Duda odznaczył Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski Bogdana Kulasa, wiceprezesa Związku Polaków w Norwegii. Stało się to podczas wizyty Dudy w tym kraju.
Okazuje się, że Kulas znany jest nie tylko ze swojej działalności polonijnej w Skandynawii. - Kulas często gości na łamach portalu Nowy Ekran i tygodnika "Myśl Polska". Rok temu w rocznicę śmierci Dmowskiego członkowie redakcji Nowego Ekranu domagali się "sznura" dla "zdrajcy Jarosława Kaczyńskiego" za postawę pronatowską i proukraińską – donosi "Gazeta Wyborcza".
Według "Gazety" Kulas kieruje też norweską filią Obozu Wielkiej Polski. - Organizacje te współpracują z prokremlowską partią Zmiana (jej lidera Mateusza P. ABW zatrzymała niedawno za szpiegostwo) – przypomina gazeta. Kulas miał poprzeć również rosyjską aneksję Krymu.
Odznaczony przez prezydenta działacz znany jest też z antysemickich poglądów. - Mówiąc o Holocauście, stwierdza: "No bo cóż by było, gdyby Stalin w komunizowaniu Polski miał do pomocy nie 300 tysięcy, ale 3 miliony Żydów". W publikacjach tematy żydowskie nazywa "dowcipnie" "obżydliwymi" – pisze "Wyborcza".
Dziennikarze gazety nie dostali od Kancelarii Prezydenta odpowiedzi na pytanie, czy Andrzej Duda znał poglądy Kulasa przed jego odznaczeniem.