Prokuratura zdobyła już listę około 50 osób, które zapisały się do stowarzyszenia Lex Super Omnia, czyli Prawo jest ponad Wszystkim, bo taka jest jego nazwa. Jak zdobyła nazwiska osób? Do KRS przyszła Elżbieta Kurek z Prokuratury Okręgowej w Warszawie i po pokazaniu legitymacji poprosiła o akta. Te zostały jej wydane.
To, co zrobiła warszawska prokuratura, to precedens. Gdy zakładano stowarzyszenie Ad Vocem [założyli je ziobryści po upadku rządu PiS w 2007 r., dziś rządzą prokuraturą] lub Stowarzyszenie Prokuratorów RP, takie działania prokuratury nie miały miejsca – komentuje szef Lex Super Omnia Krzysztof Parchimowicz.
Stowarzyszenie powstało pod koniec maja. "Ma walczyć o wpisanie niezależności prokuratury do konstytucji oraz bronić śledczych przed naciskami. Prokuratorzy nie kryją, że założenie stowarzyszenia to odpowiedź na zmiany w prokuraturze po przejęciu jej przez rząd i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, który jest jednocześnie prokuratorem generalnym", opisuje Gazeta.pl.
Rzecznik stołecznej prokuratury zapewnia, że "działania te w żadnej mierze nie są wyrazem chęci kontrolowania składu władz i członków Stowarzyszenia oraz nie służą wyciąganiu konsekwencji wobec prokuratorów".
Nie boimy się szykan ani mobbingu czy dokładania nam kolejnych nowych zadań w pracy, by nas zniechęcić. Nie boimy się ewentualnych postępowań dyscyplinarnych, bo wiemy, jak się bronić. Dlatego właśnie założyliśmy stowarzyszenie, bo chcemy bronić innych prokuratorów przed szykanami i naciskami, również prokuratorów najniższego szczebla, czyli rejonowych – kwituje Parchimowicz.