Grzegorz Schetyna podkreślał, że takich zagadnień jest bardzo wiele. Stwierdził jednak, że rolą Platformy Obywatelskiej jest właśnie obrona wolności. - Nie spodziewaliśmy się, że ta władza może być tak zła dla Polski i Polaków, a tak dobra dla siebie - mówił.
- Dzisiaj mamy w Polsce do czynienia z ekipą podpalaczy, którzy chcą podpalić nasz kraj, doprowadzić do domowej wojny, którzy chcą konfliktu, niechęci, zła, zwycięstwa rządów, które są przeciw, które są agresywnym atakiem na wolność. Dlatego mówimy dzisiaj: nie będzie na to zgody - stwierdzał, a jego wystąpienie przerywane było oklaskami członków PO.
- Z niedowierzaniem w ostatnich miesiącach patrzymy na to, co można zrobić z Polską, wolnością, niezależnością, jak można prześladować i upokarzać ludzi, jak można czynić zło i jak można budować z Polski pośmiewisko w Europie, i na świecie - mówił Schetyna.
Nawiązał też do kongresu PiS, który w sobotę odbywa się w Przysusze (woj. mazowieckie). - Patrzymy na to przez pryzmat ich dokonań jeśli chodzi o konstytucję i tworzenie wyjątkowej roli jednej partii. Znamy to, niektórzy z nas pamiętają te czasy lat 70. i 80. Dzisiaj jest tak samo, dzisiaj ten obraz, który będą widzieć telewidzowie, to obraz działaczy siedzących obok pierwszego sekretarze. Dzisiaj dziennikarze i komentatorzy będą analizować, kto siedzi bliżej prezesa, a kto dalej, kto ma większy wpływ na rzeczywistość, a kto ma mniejszy, kto został wysłany w delegację i będzie odsunięty - mówił Schetyna.
Sporo miejsca poświęcił telewizji publicznej, którą nazwał telewizją Kurskiego i obarczył współodpowiedzialnością za tworzenie polityki nienawiści. Zapowiedział, że jeśli Sejm przyjmie "haracz na tę telewizję, na telewizję Kurskiego", Platforma wezwie do obywatelskiego nieposłuszeństwa i niepłacenia abonamentu. Obiecał również pomoc dla tych, którzy będą borykać się z negatywnymi konsekwencjami. - Nie zostawimy was. My też nie będziemy płacić - zapewnił.
- Obiecujemy, że odbudujemy Polskę, wolną, solidarną i europejską, która nie będzie miała dominacji PiS; nie pozwolimy, żeby ograniczone spojrzenie polityków PiS na przyszłość, kompleksy i ksenofobia, wyprowadziły nas z Europy - deklarował przewodniczący PO.
Głos podczas obrad sobotnich obrad Rady Krajowej mają zabrać też m.in. dwoje wiceprzewodniczących PO: b. premier Ewa Kopacz i b. szef MON Tomasz Siemoniak oraz główny ekonomista PO, prof. Andrzej Rzońca.
Zespołem programowym Platformy ma pokierować poseł Jacek Protas, a w jego składzie znaleźć się m.in. posłowie, europosłowie, byli ministrowie rządów Donalda Tuska i Ewy Kopacz, prof. Rzońca oraz konstytucjonalista, prof. Marek Chmaj.
Program samorządowy PO będzie oparty na tezach zawartych w przyjętej jesienią zeszłego roku deklaracji programowej pt. "Polska Obywatelska 2.0". W deklaracji jest mowa m.in. o likwidacji urzędu wojewody i tym samym - zwiększeniu uprawnień marszałka województwa, a także o przekazaniu większej, niż obecnie, części dochodów z PIT samorządom. Program na wybory samorządowe zostanie przyjęty na konwencji partii we wrześniu; wtedy być może poznamy też pierwszych kandydatów PO na prezydentów miast.