Mateusz Morawiecki podkreślił też, że "zarówno Niemcy, jak i Polska, są świadome wyzwań, przed którymi stoimy". - Dlatego musimy wspólnie pracować nad wzmocnieniem Unii Europejskiej, zarówno zewnętrznie, jak i wewnętrznie - oświadczył szef polskiego rządu na wspólnej konferencji prasowej z Angelą Merkel. Jak dodał, w ramach refleksji nad kwestiami dot. UE szefowie rządów Polski i Niemiec w coraz większym stopniu "mają wspólne zdanie (...) w tych tematach".
W piątek w Warszawie pod przewodnictwem premiera Morawieckiego i kanclerz Merkel odbyły się XV polsko-niemieckie konsultacje międzyrządowe. - Mamy podobne spojrzenie na bezprawną aneksję Krymu i celową destabilizację Ukrainy, razem wzywamy Rosję do przestrzegania prawa, uniwersalnych norm prawa międzynarodowego, w tym zasady integralności terytorialnej procesów demokratycznych i rządów prawa - powiedział Morawiecki.
- Podkreślamy, jak ważne jest utrzymanie stabilnej sytuacji na Ukrainie, i też ważne jest to w kontekście Nord Stream 2- dodał premier. Zaznaczył, że ta inwestycja "niestety może wypchnąć tranzyt gazu przez Ukrainę, który jest swojego rodzaju gwarancją przynajmniej względnego pokoju, przynajmniej w tej części Ukrainy, gdzie jest ten pokój cały czas".
Według szefa polskiego rządu, "jest to bardzo ważny obszar, który podkreślamy zarówno z punktu widzenia odejścia od uzależnienia się od rosyjskiego gazu, ale też w celach politycznych". Morawiecki dodał, że Ukraina jest ważnym partnerem i dla Polski, i dla Niemiec; wskazał, że według obu krajów warto wspierać ukraińskie reformy instytucji.
Merkel odnosząc się do bezpieczeństwa energetycznego powiedziała, że "dywersyfikacja jest ważna i dlatego Niemcy przyspieszą swoje plany, jeżeli chodzi o stworzenie terminalu LNG, tak żeby móc wykorzystywać też inne źródła energii". - Mamy też wspólny cel, żeby Ukraina, jako kraj tranzytowy dla rosyjskiego gazu ziemnego, pozostała ważna, ponieważ to jest też elementem bezpieczeństwa Ukrainy - dodała.
Kanclerz zapewniła też, że Polska i Niemcy zgadzają się co do oceny Rosji oraz sytuacji na Ukrainie. Nawiązując do swojej czwartkowej wizyty w Kijowie, zauważyła, że na Ukrainie widoczna jest poprawa w dziedzinie demokratyzacji oraz zwalczania korupcji. - Z drugiej strony niestety mamy mało postępów jeżeli chodzi o realizację porozumień mińskich albo o Morze Azowskie - zastrzegła Merkel.
Ważnym tematem polsko-niemieckich rozmów były kwestie europejskie. Morawiecki podkreślił, że "współpraca gospodarcza w Unii Europejskiej, która znajduje się na pewno w latach przełomu, wymaga dobrej kooperacji między Polską a Niemcami". - Mamy odejście Wielkiej Brytanii z UE, mamy cały czas niski wzrost gospodarczy i napięcia finansowo-fiskalno-gospodarcze na południu Europy, mamy oczywiście, już nie w UE, ale za naszą wspólną granicą, niestabilną sytuację i agresję rosyjską - mówił premier. Dodał, że Polska i Niemcy wraz m.in. z Francją czy krajami skandynawskimi "dążą do stabilności w UE, do tego, żebyśmy doprowadzili do rozwoju, który będzie służył wszystkim krajom UE".
- Ogromna większość tematów dziś z panią kanclerz i podczas konsultacji międzyrządowych potwierdza to, że jesteśmy na dobrej drodze, żeby w odpowiedni sposób budować stabilność Europy przez zdarzenia gospodarcze, finansowe, budżet wspólny, budżet europejski, ale również, żeby wspólnie zaradzić tym tematom, które nie są takie łatwe i trochę inaczej patrzymy na nie w Berlinie, a inaczej w Warszawie - takie jak np. problemy z migracjami- powiedział Morawiecki.
Zapowiedział, że bardzo prawdopodobne jest, że Polska podobnie jak Austria, Republika Czeska i Stany Zjednoczone, nie będzie częścią paktu ONZ w sprawie migracji - Global Compact. - Uważamy, że tutaj nasze reguły, nasze suwerenne zasady dotyczące i ochrony granic i kontroli przepływu migracji są dla nas absolutnym priorytetem - mówił.
Kanclerz Niemiec odnosząc się do sprawy brexitu podkreśliła, że "w najbliższych dniach chcemy, aby doszło do uporządkowanej procedury". - Potrzebujemy tutaj odpowiednich umów i podstaw przyszłych relacji. Polska i Niemcy chcą, żeby to były dobre relacje. Królestwo Wielkiej Brytanii występuje z UE, ale pozostaje częścią Europy. W ramach tej Europy chcemy dobrze ze sobą współpracować - zaznaczyła.
Merkel podkreśliła ścisłą współpracę i zaufanie do unijnego negocjatora ws. brexitu Michela Barniera. - Mamy tutaj te same interesy - chcemy dojść do porozumienia. Wiemy, że mamy jeszcze dużo pracy przed nami i im szybciej tym lepiej, ale do ostatniej chwili będziemy się starali, żeby do takiego porozumienia doszło - oświadczyła Merkel.
Morawiecki wyraził przekonanie, że negocjacje znajdują się "na dobrej drodze", żeby porozumienie ws. brexitu osiągnąć. - Ale na pewno nie będzie łatwo - zaznaczył. Jak dodał, w interesie Warszawy i Berlina "leży utrzymywanie silnych więzi politycznych i gospodarczych ze Zjednoczonym Królestwem". Po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE powinna zostać wypracowana formuła "dobrej dalszej współpracy" - ocenił szef polskiego rządu.
Kanclerz wskazała też, że podczas piątkowych rozmów poruszone zostały tematy gospodarcze. - Rozmawialiśmy o braku wykwalifikowanej siły roboczej. Rozmawialiśmy o współpracy regionalnej. Rozwialiśmy o ochronie klimatu, węglu i przejściu do odnawialnych źródeł energii - zaznaczyła. Zdaniem Merkel "Polacy i Niemcy są dzisiaj dobrymi partnerami". - Kooperacja gospodarcza jest bardzo duża - 110 mld euro obrotów handlowych to jest wyjątkowy wkład obu krajów - dodała.
Morawiecki odniósł się też do relacji transatlantyckich. - Ciągle wspólnie staramy się wzmacniać nasze wysiłki, żeby zapewnić pokój, spokój, zmniejszać napięcia migracyjne, wzmacniać więzi euroatlantyckie. Wiadomo, że tutaj różne napięcia są kreowane - powiedział szef rządu. - Bardzo nam zależy na tym, żeby ta wspólnota transatlantycka była naszym głównym obszarem, w którym dążymy do tego, żeby, poprzez siłę tej wspólnoty transatlantyckiej - NATO, UE doprowadzać do stabilizacji obszarów wokół nas i gwarantować pokój i spokój na naszych granicach - podkreślił.
Merkel i Morawiecki byli pytani, w jakim kierunku powinna zmierzać UE. Kanclerz Niemiec zaznaczyła, że "UE, jak widać, stoi przed wieloma wyzwaniami". - UE powinna starać się o to, żeby mieć dobre relacje z państwami sąsiednimi, ale żeby również mówiła prawdę wtedy, gdy mamy na przykład naruszenia prawa międzynarodowego, tak jak w przypadku Rosji i Ukrainy - podkreśliła.
- Życzyłabym sobie, żebyśmy mieli więcej spójności w dziedzinie polityki zagranicznej. Na przykład jeśli chodzi o Rosję, to nam się udało, ale jeśli chodzi na przykład o nasze relacje z państwami afrykańskimi, to dopiero (je) wyrabiamy - oceniła Merkel. Dodała, że wymiana i polityka zagraniczna musi być prowadzona również z Chinami.
Szef polskiego rządu odpowiedział, że "wiele polityk, które teraz dopiero się rozpoczynają, które inicjujemy, może nas coraz bardziej (z UE) łączyć". Wspomniał w tym kontekście europejską politykę obronną. Inna z kwestii - zaznaczył - dotyczy zmian w wieloletnich ramach finansowych i "przesunięcia akcentów w kierunku polityki innowacyjności, promocji innowacyjności". Takie działanie - jak ocenił - leży w interesie nie tylko krajów już rozwiniętych, bogatych krajów Europy Zachodniej, ale również Europy Centralnej.
Morawiecki wśród przedsięwzięć służących UE wymienił też politykę spójności, rozbudowę sieci dróg oraz połączeń kolejowych. Jak zaznaczył, dużą rolę ma w tym kontekście Inicjatywa Trójmorza. Jak mówił, nie jest ona "przeciw komuś", tylko służy rozwojowi całej Europy i może być jego motorem. Premier zaznaczył, że współpraca europejska musi dotyczyć też "ryzyk związanych z terroryzmem" oraz cyberbezpieczeństwa. Jak podkreślił, te tematy także były poruszane w jego rozmowie z Merkel.
- To jest szereg tematów, gdzie nie tylko mamy bardzo podobne patrzenie - my w Warszawie i w Berlinie, ale również w Brukseli i na tym trzeba budować; wierzę, że to hasło UE: "Zjednoczeni w różnorodności" - jest dobrym hasłem, bo na pewno mamy Europę ojczyzn (...), ale równocześnie wspólne interesy UE w zglobalizowanym świecie są czymś naturalnym i bardzo ważnym. I Polska, i Niemcy chcą razem pracować nad integracją naszego stanowiska w ramach UE, co wzmocni całą UE wobec krajów takich jak Chiny i wobec zagrożeń terrorystycznych - mówił premier.
- Jestem optymistą co do przyszłości UE, czasem różnice zdań niepotrzebnie tak mocno przykrywają nasze wspólne interesy i wspólne wartości - dodał Morawiecki.