W skierowanym do abp Gądeckiego piśmie lider Wiosny wezwał duchownego do "natychmiastowej rezygnacji" z funkcji przewodniczącego KEP " w związku z wszystkimi aferami popełnionymi przez Kościół katolicki w Polsce".
"Chcemy, żeby tym, także symbolicznym czynem, abp Gądecki zakończył pewną erę ciemności, zaniechań Kościoła katolickiego, żeby już żadne polskie dziecko, żadne dziecko na świecie nie było ofiarą żadnego księdza, żadnego pedofila, żadnej osoby, która krzywdzi dzieci" - oświadczył Biedroń na konferencji prasowej przed siedzibą sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski.
Biedroń poinformował też, że skierował listy do ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry oraz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Domaga się w nich od Ziobry wszczęcia postępowania ws. podejrzenia popełnienia zaniechań oraz ukrywania przestępstw pedofilii przez hierarchów Kościelnych.
Z kolei szefa PiS wezwał, by "nie ignorował tej sprawy". - Jeżeli Jarosław Kaczyński mówi "wara od naszych dzieci", to powinien zacząć od środowiska najbardziej zbliżonego do PiS, od środowiska Kościoła katolickiego - przekonywał Biedroń.