Mueller był pytany w radiu TOK FM - w kontekście zabójstwa 10-letniej dziewczynki z Mrowin na Dolnym Śląsku - czy potrzebna jest debata na temat wprowadzenia w Polsce kary śmierci.

Reklama

- Nie wyobrażam sobie, żebyśmy w Polsce wprowadzali karę śmierci. Możemy myśleć o karach bezwzględnego pozbawienia wolności, o karach, które są dotkliwe, ale kara śmierci w debacie publicznej moim zdaniem nie wchodzi w grę - powiedział rzecznik rządu.

Jak dodał, Prawo i Sprawiedliwość nie ma pomysłu, by taką karę wprowadzać. - To byłoby też niezgodne z nauką Kościoła katolickiego, a jak rozumiem, w wielu miejscach odwołujemy się właśnie do tej nauki, więc bądźmy konsekwentni - podkreślił Mueller.

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro mówił w poniedziałek, że w sprawie zabójstwa 10-letniej dziewczynki kara musi być odpowiednio surowa. - Ja nie kryję, że jestem zwolennikiem śmierci za takie najstraszniejsze zabójstwa, gdzie mamy tę premedytację, to szczególne okrucieństwo. Ta kara nie jest możliwa, bo jesteśmy w Unii Europejskiej - powiedział. Przypomniał, że w ubiegłym tygodniu Sejm uchwalił nowe przepisy, dzięki którym będzie można stosować karę bezwzględnego dożywocia.

10-letnia Kristina w ubiegły czwartek około godziny 13 wyszła ze szkoły w centrum wsi Mrowiny, gdzie mieszkała; od domu dzielił ją kilometr. Ostatni raz była widziana 200 metrów od domu. Jej ciało znaleziono tego samego dnia w lesie - sześć kilometrów od Mrowin. W niedzielę zatrzymany został 22-letni mężczyzna, któremu następnie Prokuratura Okręgowa w Świdnicy postawiła zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. We wtorek prokuratorzy wystąpić mają z wnioskiem o tymczasowy areszt dla podejrzanego.

Reklama