Powiem to jasno: żadne państwo nie może dopuścić, aby część sędziów podważała legalność powołania innych sędziów. Nie wolno pozwolić na sparaliżowanie wyboru nowego I prezesa bądź I prezes Sądu Najwyższego. I właśnie z tych dwóch względów uważam nowe przepisy za konieczne dla bezpieczeństwa prawnego obywateli. Co do innych kwestii objętych nowelizacją czeka nas wielomiesięczny proces dialogu. Trzeba się liczyć z decyzjami Komisji Europejskiej i TSUE, dlatego potrzeba kanału zapewniającego minimum komunikacji między środowiskami prawniczymi i obozem rządowym – oznajmił Gowin.

Reklama

Ocenił, że "doszliśmy do sytuacji, która długoterminowo mogłaby przynieść poważne szkody państwu i obywatelom". Podkreślił, że "widzi przestrzeń do kompromisu". Wyraził przekonanie, że "na dłuższą metę jest on niezbędny".

Wicepremier wskazał jednak, że kompromis nie może dotyczyć "takich spraw jak prerogatywy prezydenta do powołania sędziów czy podważanie legalności uchwał KRS, ale może obejmować na przykład kształt sądownictwa dyscyplinarnego czy nowego umocowania Izby Dyscyplinarnej".