Do Państwowej Komisji Wyborczej (PKW) zgłaszają się kolejne ugrupowania z wnioskiem o rejestrację komitetów wyborczych. Jako pierwszy o złożeniu dokumentów poinformował w piątek sztab Władysława Kosiniaka-Kamysza. W tym tygodniu zrobią to m.in. Koalicja Obywatelska i PiS. Przed komitetami dużo poważniejsze wyzwanie – zebranie do 26 marca min. 100 tys. głosów poparcia pod zgłoszeniem ich kandydata na prezydenta.
Pierwsze dni kampanii upłynęły pod znakiem weekendowej konwencji Solidarnej Polski (koalicjanta PiS) i rady krajowej Platformy Obywatelskiej. Frakcja ziobrystów zdecydowała się wyjść z mocnym przekazem w związku ze zmianami w wymiarze sprawiedliwości. – Tego potrzebują Polacy. Sprawiedliwych, uczciwych i szybko działających sądów. I damy radę, wbrew totalnej opozycji, wbrew KODziarstwu na ulicy i wbrew zagranicy, wbrew nadzwyczajnej kaście – grzmiał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Przebiły się też słowa europosłanki Beaty Kempy, która nazwała Krzysztofa Śmiszka, partnera kandydata lewicy Roberta Biedronia, „kandydatką na pierwszą damę”. – To nie przekaz całego obozu – przekonuje nas osoba z rządu. Twardy kurs ziobrystów rzutuje bowiem na całą kampanię Andrzeja Dudy i może utrudnić pozyskanie wyborców z centrum.
Poza ostrymi hasłami na konwencji Solidarnej Polski pojawiły się także konkretne zapowiedzi dotyczące dalszych zmian w sądownictwie. Chodzi m.in. o wprowadzenie instytucji sędziów pokoju (wybieranych w wyborach powszechnych na pięcioletnią kadencję), spłaszczenie struktury sądownictwa powszechnego do dwóch instancji, digitalizację akt sądowych czy centralizację systemu powoływania i odwoływania biegłych.
Plany Zbigniewa Ziobry pokrzyżować mogą ewentualne działania TSUE. Najpóźniej do 13 lutego polski rząd ma przekazać unijnemu trybunałowi wyjaśnienia dotyczące Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Część naszych rozmówców spodziewa się, że jeszcze w tym tygodniu TSUE może zastosować środek tymczasowy wobec Polski. W sobotę „Rzeczpospolita” podała, że Polsce mogą grozić kary w wysokości 2 mln euro dziennie, jeśli „nie zamrozi” działania izby oraz, że projekt postanowienia wiceprezesa TSUE o zastosowaniu środka tymczasowego jest już gotowy. Doniesieniom tym nie dowierza Patryk Wachowiec, analityk prawny z Forum Obywatelskiego Rozwoju. – Zapewne jest tak, że projekt orzeczenia zrównoważono z wnioskiem KE, którego odpis dostała strona polska. Według mojej najlepszej wiedzy KE nie wnosiła na tym etapie o zarządzenie kary wobec Polski. Na dziś kwota 2 mln euro to raczej przewidywania komentatorów, a nie twarde fakty – przekonuje.
W weekend radę krajową miała Platforma Obywatelska, która układa nowe struktury po objęciu przewodnictwa przez Borysa Budkę. Wiceszefami PO zostali: Bartosz Arłukowicz, Ewa Kopacz, Tomasz Siemoniak i Rafał Trzaskowski, sekretarzem generalnym – Marcin Kierwiński. Wystąpiła też Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka KO na prezydenta.
Inni kandydaci również są aktywni. Robert Biedroń wczoraj był we Wrocławiu i w Nowej Rudzie, gdzie wraz z Adrianem Zandbergiem brał udział w proteście przeciwko likwidacji oddziału wewnętrznego tamtejszego szpitala.
Kandydat niezależny Szymon Hołownia odwiedził Podlasie, a wcześniej w Warszawie zaprezentował swój program. Jego cztery filary to nowoczesne bezpieczeństwo narodowe, walka o środowisko naturalne, wspieranie samorządów i działalność obywatelska. Kandydat Konfederacji Krzysztof Bosak zadbał o sprawy osobiste i wziął ślub kościelny (niektórzy dopatrują się tu analogii do Donalda Tuska, który wykonał podobny krok tuż przed wyborami prezydenckimi w 2005 r.).
Już dochodzi do pierwszych spięć. W sobotę w Łodzi kandydat ludowców Władysław Kosiniak-Kamysz uczestniczył w briefingu na temat programu rewitalizacji miasta i łódzkiej specustawy metropolitalnej. Towarzyszył mu Marcin Gołaszewski, przewodniczący rady miejskiej związany z… Koalicją Obywatelską i Nowoczesną. Jak ustaliliśmy, szef PO Borys Budka nic wcześniej nie wiedział o planowanej konferencji. – Szef Nowoczesnej Adam Szłapka jest w sztabie Kidawy-Błońskiej. To działanie na rozłam w koalicji – komentuje nam osoba z kierownictwa PO. Kłopotliwy dla PO briefing mogłaby ewentualnie zablokować prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. Tyle że ona dopiero dziś wraca z urlopu.