Chodzi też o zwiększenie puli pieniędzy dostępnych bezpośrednio, z pominięciem rządu PiS, w ramach programów zarządzanych przez UE.
O unijnym budżecie będzie mowa na rozpoczynającym się w czwartek w Brukseli szczycie.
O pieniądzach dla miast na zieloną transformację z Fransem Timmermansem, wiceprzewodniczącym KE, już rozmawiał Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy. Zdaniem polityka PO w przyszłej perspektywie możliwe jest, żeby chętne samorządy w większym stopniu ubiegały się o unijne pieniądze z pominięciem akceptacji władz centralnych. Ale w rządzie słyszymy, że to będzie oznaczać dla polskich metropolii konieczność konkurowania o eurofundusze z takimi miastami jak Berlin czy Paryż