Głogowski bez cienia zażenowania przytacza na swym blogu na portalu onet.pl całą rozmowę. Najpierw mówi, że w debacie o służbie zdrowia do polityków opozycji trzeba mówić jak do dzieci, bo "nie rozumieją najprostszych rzeczy".
Później jest coraz ostrzej. Przytacza rozmowę z sejmowym kolegą z PiS, który wyraził obawę, że prywatyzacja przychodni zmusi biednych do płacenia za leczenie.
Po krótkiej wymianie zdań z ust Głogowskiego wybucha: "Co ty pier...sz!? Przecież pacjenci nie płacą. Dla nich nie ma znaczenia, czy jest to przychodnia prywatna, czy też taka, której właścicielem jest np. miasto".
Tutaj możesz przeczytać cały wpis na blogu