Obecnie wychowanie seksualne w szkołach nie jest obowiązkowe. Lewica chce to zmienić, tak by dzieci musiały chodzić na te zajęcia. Dodatkowo politycy uważają, że teraz wiedza o seksie jest cenzurowana.
Posłanka Lewicy Izabela Jaruga-Nowacka przekonuje, że edukacja seksualna dzieci jest niezbędna, zwłaszcza w obliczu wciąż napływających doniesień o przypadkach pedofilii i kazirodztwa.
>>>Napieralski nauczy dzieci seksu
"Chcemy, by o sprawach związanych z seksualnością mówiło się otwarcie, chcemy uświadamiać, że dziecko ma prawo do obrony, chcemy również informować, gdzie powinno ono szukać pomocy" -podkreśliła posłanka Lewicy. Jak dodała, zajęcia powinny również młodym ludziom dać wiedzę o tym, jak chronić się przed niechcianą ciążą i chorobami przenoszonymi drogą płciową.
"Żyjemy w dobie HIV, AIDS i milczenie o tym jest pewną nieprzyzwoitością" - uważa Jaruga-Nowacka. Zwraca ponadto uwagę, że Polacy nie potrafią nawet mówić o seksie. "Brakuje nam słownictwa, peszymy się" - stwierdziła.