- Wynegocjowaliśmy taką umowę (koalicyjną), w odpowiednim momencie poinformujemy opinię publiczną razem z naszymi partnerami z prawej strony - oświadczył Bielan w poniedziałek, odpowiadając na pytanie, czy Partia Republikańska podpisała umową koalicyjną jako "jeden z trzech członów koalicji rządzącej".

Reklama

Tajna umowa

Był też pytany, czy to tajna umowa, ponieważ wcześniej w TVN24 wiceszef MON Dariusz Ociepa mówił, że "nie może ujawnić umowy koalicyjnej, bo ona jest tajna".

- Będzie to dokument poufny, natomiast oczywiście o głównych założeniach tej umowy będziemy mówić - odparł Bielan. Dopytywany, dlaczego będzie poufny, przekonywał, że "tak się już przyjęło w polskiej polityce, że z reguły tych umów się nie ujawnia".

Pytany, "w której polityce się to przyjęło i jaka ostatnia umowa była niejawna", poza umową Zjednoczonej Prawicy z ubiegłego roku, prezes Partii Republikańskiej zaproponował, aby "znaleźć w ogóle dokumenty koalicyjne z przeszłych lat". Według niego, "poza 2005 rokiem, kiedy Jan Maria Rokita starał się negocjować w świetle kamer, to na ogół te negocjacje są poufne". - Oczywiście wszystkie główne założenia tej umowy będą jawne i nie będziemy ich ukrywać - zapewnił.

Podział stanowisk?

Pytany, czy w umowie będą kwestie programowe i personalne, Bielan potwierdził. - Oczywiście będą kwestie programowe, jeśli chodzi choćby o zerowy PIT dla rodzin "4 plus", którą udało się już prowadzić poprawką Republikanów przy ustawie dotyczącej Polskiego Ładu - powiedział. Wspomniał też o "szeregu innych rozwiązań". - Na przykład takich, które już się znalazły się w Polskim Ładzie, na przykład gazownictwo wyspowe - stwierdził.

Pytany o podział stanowisk zapisany w umowie koalicyjnej wyjaśnił, że chodzi o "współodpowiedzialność za rządzenie". Dopytywany o liczbę stanowisk dla Partii Republikańskiej, odparł, że nie będzie "informować przed faktem, bo np. powołania do rządu to jest domena pana prezydenta i pana premiera". - I choćby ze względu na szacunek do głowy państwa; to pan prezydent będzie informować o powołaniach do rządu - oświadczył Adam Bielan.

Reklama

Zmiany w rządzie zapowiadane są przez Zjednoczoną Prawicę od czasu opuszczenia obozu rządzącego przez Porozumienie Jarosława Gowina, który odszedł z rządu - z funkcji wicepremiera oraz ministra rozwoju, pracy i technologii - razem z niektórymi współpracownikami, ale ostatecznie większość wiceministrów wywodzących się z ugrupowania byłego wicepremiera pozostała w Zjednoczonej Prawicy przechodząc do klubu parlamentarnego PiS.

W ramach zmienionej formuły do Zjednoczonej Prawicy może dołączyć m.in. Partię Republikańską założona przez europosła Adama Bielana oraz funkcjonująca jako zespół parlamentarny formację OdNowa RP wiceministra Ociepy.