W rozmowie z dziennikarzami w Sejmie Gowin był pytany o planowane zmiany w rządzie. Tak ważne stanowisko jak stanowisko ministra odpowiedzialnego za gospodarkę nie jest obsadzane od dwóch miesięcy - stwierdził Gowin. Dodał, że ma nadzieję, iż decyzje w tej kwestii "zapadną jak najszybciej".

Reklama

Ktokolwiek będzie ministrem będę trzymał za niego kciuki, bo jako obywatel dobrze życzę każdemu ministrowi Rzeczypospolitej Polskiej - podkreślił były wicepremier.

Dopytywany, czy również dobrze życzy Kamilowi Bortniczukowi, swojemu byłemu współpracownikowi, który ma zostać ministrem sportu, Gowin odpowiedział, że każdemu ministrowi życzy dobrze. Aczkolwiek wydaje mi się, że decyzja o utworzenia na nowo Ministerstwa Sportu jest decyzją błędną. Ta konsolidacja ministerstw, do której doszło w ubiegłym roku, moim zdaniem była korzystna z punktu widzenia sprawności funkcjonowania państwa - dodał.

Zmiany w rządzie

Reklama

Lider Porozumienia był także pytany o sytuację, w której po odejściu jego formacji ze Zjednoczonej Prawicy teraz obóz rządzący musi teraz się "targować codziennie z różnymi grupami", aby mieć większość. Dopóki było w rządzie Porozumienie byliśmy czynnikiem stabilizującym ten rząd - odpowiedział. Teraz widać, że rozpoczęły się przetargi, w których już nie chodzi o trzymanie jakiegoś kursu programowego, na czym zależało Porozumieniu, tylko wyłącznie targi o stołki - ocenił.

Zmiany w rządzie zapowiadane są przez Zjednoczoną Prawicę od czasu opuszczenia obozu rządzącego przez Porozumienie Jarosława Gowina, który odszedł z rządu razem z niektórymi współpracownikami, ale ostatecznie większość wiceministrów wywodzących się z ugrupowania byłego wicepremiera pozostała w Zjednoczonej Prawicy przechodząc do klubu parlamentarnego PiS.

W ramach zmienionej formuły Zjednoczona Prawica może przyłączyć m.in. Partię Republikańską założoną przez europosła Adama Bielana oraz funkcjonującą jako zespół parlamentarny formację "OdNowa RP" wiceszefa MON Marcina Ociepy.

Reklama

Prezes PiS Jarosław Kaczyński potwierdził w środę w rozmowie z PAP, że ministrem sportu zostanie Kamil Bortniczuk - wcześniej polityk Porozumienia Jarosława Gowina, który obecnie należy do Partii Republikańskiej, powołanej przez Adama Bielana, a w Sejmie jest posłem klubu PiS. Prezes PiS poinformował też, że wiceministrem w resorcie sportu zostanie poseł Łukasz Mejza. Mandat poselski Mejza objął w marcu po zmarłej posłance PSL Jolancie Fedak. W wyborach do Sejmu w 2019 r. startował z list PSL i spośród kandydatów na lubuskiej liście uzyskał drugi wynik (10 490 głosów) po Jolancie Fedak. Po objęciu mandatu został posłem niezrzeszonym.

Zapora na granicy z Białorusią

Gowin był także pytany, jak jego formacja zagłosuje w sprawie budowy zapory na granicy z Białorusią. Na pewno nie będziemy głosować przeciw, dlatego, że uważamy, że obowiązkiem każdego państwa jest obrony granicy, w tym przypadku mamy także do czynienia z granicą Unii Europejskiej - odpowiedział. Przypomniał też, że Komisja Europejska kierunkowo popiera działania Polski na granicy z Białorusią.

Projekt zgłoszony przez MSWiA jest rozpatrywany na obecnym posiedzeniu Sejmu w trybie pilnym. We wtorek wieczorem Rada Ministrów przyjęła go w trybie obiegowym i tego samego dnia trafił do Sejmu. Projektowana ustawa ma umożliwić pilną budowę zapory w związku z presją migracyjną na granicy z Białorusią.