Szef MON bierze udział w Brukseli w rozmowach ministrów obrony państw NATO.

Kolejne państwa zadeklarowały udział w tej koalicji. Do już konkretnych deklaracji kanadyjskich i hiszpańskich dołączyła dziś Norwegia – powiedział Błaszczak dziennikarzom. Pracujemy nad tym, żeby Finlandia również przekazała tego rodzaju czołgi – dodał.

Reklama

We wtorek minister obrony Norwegii Bjoern Arild Gram zapowiedział, że jego kraj przekaże Ukrainie osiem czołgówLeopard, cztery transportery opancerzone i amunicję. Norwegia zapowiadała w styczniu przekazanie Leopardów 2 A4, nie precyzując ich liczby.

Reklama

Europa i Zachód odbudowują swoje zdolności obronne

Rozmawialiśmy także na temat innych form wsparcia - wiemy, że dużym wyzwaniem są części zamienne, dużym wyzwaniem jest amunicja. To wszystko prowadzi do tego, że Europa, Zachód odbudowuje swoje zdolności obronne, które były przez lata pomniejszane. Lekceważono zagrożenie rosyjskie - były państwa, które wręcz współpracowały z Rosją, z Putinem, dając mu podstawy do zbudowania swojej siły militarnej - mówił Błaszczak, dodając że jego środowisko polityczne "przed tym ostrzegało".

Szef MON podkreślił, że Polska konsekwentnie będzie wspierać Ukrainę i konsekwentnie wzmacniać polskie siły zbrojne, zarówno liczebnie, jak i sprzętowo. Polityk został także zapytany o pomysły wspólnych zakupów sprzętu wojskowego przez państwa UE. W odpowiedzi stwierdził, że podobne formy współpracy funkcjonują wewnątrz NATO, ale "dotychczas efekty nie były zadowalające".

Błaszczak odniósł się również do podnoszonej przez sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga kwestii wzmocnienia możliwości europejskiego przemysłu obronnego, aby był on w stanie wyprodukować wystarczające dla skutecznego wsparcia Ukrainy ilości amunicji.

W ten sposób sekretarz generalny wywiera presję na sojuszników; należy wywierać taką presję i trzeba to przyjmować pozytywnie - to jest bardzo mocna zachęta, by takie działania podejmować - mówił Błaszczak. Jak podkreślił, także polski przemysł bierze udział w tym procesie, mimo wciąż zbyt małych możliwości.

Szef MON podkreślił też znaczenie współpracy z innymi przemysłami - europejskimi, a także amerykańskim oraz południowokoreańskim - w zwiększaniu możliwości polskiego przemysłu. Przypomniał, że Departament Stanu USA wyraził zgodę na sprzedaż Polsce niemal 500 wyrzutni rakiet HIMARS, które osadzone będą na produkowanych w kraju ciężarówkach Jelcz.

Wizyta Joe Bidena w Polsce

10 lutego Biały Dom poinformował o zaplanowanej na 20-22 lutego wizycie prezydenta Joe Bidena w Polsce. Podczas wizyty amerykański prezydent spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą, z liderami Bukaresztańskiej Dziewiątki i wygłosi przemówienie przed rocznicą rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Zdaniem szefa MON, kolejna wizyta prezydenta Bidena w Polsce jest dowodem coraz większej roli, jaką Polska odgrywa na wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Ta rola sprowadza się przede wszystkim do tego, że jesteśmy aktywni, jeśli chodzi o wsparcie dla Ukrainy, zarówno to militarne, jak i humanitarne. Wszyscy nam dziękują za przyjęcie kilku milionów uchodźców z Ukrainy, to jest dostrzegane przez opinię światową - powiedział dziennikarzom szef MON, który we wtorek w Brukseli uczestniczy w spotkania ministrów obrony państw NATO.

Błaszczak zwracał także uwagę na rolę Polski w procesie odstraszania, czemu służy wzmacnianie polskiego wojska.

System obrony nieba nad państwami NATO

Myśliwce F-35 holenderskich sił powietrznych w poniedziałek przechwyciły i eskortowały z dystansu trzy rosyjskie samoloty (Ił-20M, który leciał z dwoma myśliwcami Su-27), które zbliżyły się do polskiej strefy obrony powietrznej - poinformowało ministerstwo obrony Niderlandów. Holenderskie samoloty wykonują misję NATO monitorowania przestrzeni powietrznej nad Europą Środkową i Wschodnią.

Szef polskiego resortu obrony na briefingu w Brukseli ocenił, że takie działanie rosyjskich pilotów nie jest czymś nadzwyczajnym. Podkreślił, że już wcześniej było bardzo wiele tego rodzaju przypadków.

Ważna jest reakcja, ważne jest pokazywanie tego, że system odstraszania Sojuszu Północnoatlantyckiego działa (...) Ta reakcja jest dowodem tego, że system obrony nieba nad państwami NATO, nad wschodnią flanką Sojuszu działa - powiedział Błaszczak.

W lutym i marcu osiem holenderskich F-35 chroni przestrzeń powietrzną NATO w naszej części kontynentu. "Oprócz tak zwanego zadania +Air Policing+ wykonujemy również szereg szkoleń z sojusznikami z NATO" – poinformowało holenderskie ministerstwo obrony.

Błaszczak o przekazaniu F-16 Ukrainie

Szef MON przypomniał, że temat przekazania Ukrainie samolotów F-16 "po raz pierwszy pojawił się zaraz po napaści rosyjskiej na Ukrainę".

Sądzę, że tak jak inne podnoszone tematy, czy to sprawa czołgów Leopard czy Patriotów, ta sprawa również wymaga wywierania presji na sojuszników - oświadczył Błaszczak.

Minister dodał, że polskie władze są świadome ograniczeń polskiej armii co do możliwości przekazania samolotów Ukrainie.

Mamy tylko 48 samolotów F-16, ale sojusznicy mają dużo większy potencjał - wskazał Błaszczak i wyraził przekonanie, że negocjacje w tej kwestii "też zakończą się pozytywnymi decyzjami, tylko trzeba wywierać presję".