Gość Radia ZET dodaje, że prezes PiS nie ma nawet określonych zadań. - To będzie wicepremier od wyborów? Nie wiem, jak go nazwać – mówi polityk PO. Gość Bogdana Rymanowskiego podkreśla jednak, że nikt nie lekceważy Kaczyńskiego, opozycja również nie. - A jest coś, za co go pan ceni? – dopytuje prowadzący. - To jest niewątpliwie niezwykle inteligentny człowiek, ale inteligencji używa w złych zamiarach. Jeśli miałbym do niego apelować to, żeby użył inteligencji w szczytnym, dobrym celu – przyznaje prof. Grodzki.
Konwencja PiS przeniesiona
- A może bali się, że nie wypełnią hali w Łodzi i pod pretekstem tego, co powiedziała prezydent Zdanowska, że pieniądze pójdą na wsparcie in vitro… Wygłupiają się z tym – mówi prof. Tomasz Grodzki, pytany o konwencję PiS na Dolnym Śląsku. Zaznacza, że Platformie wcale nie chodzi o starcie, tylko o to, by pokazać, że po 4. czerwca „olbrzym się obudził i ma dość opresyjnej, ksenofobicznej, nacjonalistycznej, populistycznej władzy”.
Konwencja PiS blisko Turowa? - Najpierw kreujemy problem, a potem rozwiązujemy go w sposób mało zręczny. Znam dobrze szefa Senatu Czech. Problem Turowa powinien być dawno rozwiązany, rozwiązania były na stole. Tylko, jak mianowany przez PiS ambasador powiedział słowo za dużo, to go odwołano – komentuje polityk PO.
Krótka piłka
- Wolę być marszałkiem, niż harować jako minister zdrowia? – pyta Bogdan Rymanowski.
- Tak – przyznaje prof. Tomasz Grodzki.
- Giertych idealnie pasuje do Senatu? – pyta prowadzący.
- Nie – ocenia marszałek.
- Sikorski byłby lepszym marszałkiem, niż ja? – pyta gospodarz programu.
- To pytanie personalne… Nie lubię się oceniać, natomiast mam wrażenie, że udaje nam się co nieco w Senacie – komentuje Gość Radia ZET.
- Nigdy nie pomogłem nikomu za pieniądze? – pyta dziennikarz.
- Tak – zapewnia polityk i lekarz.
- Znieśmy immunitet dla wszystkich? – pyta Rymanowski.
- Przy prokuraturze Ziobry, która jest narzędziem zbrojnym partii rządzącej – nie – uważa prof. Grodzki.