Adam Bodnar. Wybory zdecydują o demokracji

Adam Bodnar, były Rzecznik Praw Obywatelskich, a obecnie kandydat na senatora z ramienia Koalicji Obywatelskiej, uważa że niedzielne wybory parlamentarne będą kluczowe dla ustroju Polski. One zdecydują o tym, czy […] powrócimy na ścieżkę demokratyczną, ścieżkę przestrzegania zasady praworządności, rzeczywistej, pełnej integracji z Unią Europejską, lojalnych relacji z Unią i z innymi państwami - mówił w TVN24.

Reklama

Zdaniem Bodnara alternatywą jest podążanie "na drodze w kierunku autorytaryzmu, w kierunku dominacji woli politycznej nad prawem, nad konstytucją". W opinii byłego RPO ten drugi scenariusz oznacza model węgierski ustroju, czyli taki, w którym "nie ma normalnej demokracji".

Odejścia generałów i ataki Mariusza Błaszczaka na kandydatów

Odnosząc się do ostatnich zmian na szczytach polskiej armii, Bodnar stwierdził, że "żołnierze to są ludzie honoru i w pewnych sytuacjach nie są w stanie znieść poleceń". Co mnie bardzo zaskoczyło, to to, że minister Błaszczak teraz w tych ostatnich dniach zaczął atakować tych generałów, którzy kandydują w wyborach parlamentarnych - dodał.

Mamy generała Rajchela i generała Różańskiego, którzy kandydują do Senatu. To jest smutne, że mamy świetnych żołnierzy, w tym przypadku żołnierzy w rezerwie, którzy chcą iść do polityki, chcą służyć Rzeczpospolitej dalej. I co się dzieje? Są atakowani i to w sposób dość niewybredny - mówił Bodnar.