W piątek szef Ministerstwa Sprawiedliwości i Prokurator Generalny Adam Bodnar przekazał do uzgodnień międzyresortowych projekt zmian w rozporządzeniu – Regulamin urzędowania sądów powszechnych. Zgodnie z proponowanymi przepisami "wnioski o wyłączenie sędziego ze względu na sposób powołania go na urząd sędziowski nie będą rozpoznawane przez sędziów powołanych w tym samym trybie".

Reklama

Kontrowersyjny projekt zmian w rozporządzeniu Bodnara

Wskazano, że rozwiązanie to uniemożliwi udział osób powołanych przez KRS ukształtowaną po 2017 roku, w rozpatrywaniu tego typu wniosków. Sędziowie ci nie będą uwzględniani w przydzielaniu spraw przez System Losowego Przydziału Spraw. Jak wskazało MS, "propozycja zmiany przepisów jest spowodowana tym, że ustawa z 8 grudnia 2017 roku o KRS wprowadziła sprzeczny z Konstytucją tryb wyboru sędziów-członków KRS"; 15 sędziów - członków Rady wybiera Sejm, a nie jak wcześniej - środowiska sędziowskie.

Reklama
Reklama

Druga proponowana przesz szefa MS zmiana dotyczy obowiązku uwzględniania pierwszeństwa i bezpośredniego stosowania prawa unijnego i międzynarodowego przy sporządzaniu orzeczeń oraz uzasadnień sędziowskich". "Wynika to z faktu, że w ostatnich kilku latach hierarchia źródeł prawnych i trójpodział władzy w Polsce zostały zaburzone. Wprowadzono zmiany prawne ograniczające niezależność sądownictwa oraz umożliwiające prowadzenie postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów stosujących w orzecznictwie prawo unijne i konwencje międzynarodowe" - wskazano w komunikacie MS.

Temat zmian odbił się szerokim echem wśród osób związanych z polityką. Jak pisaliśmy, Sebastian Kaleta stwierdził, że zmiany umożliwią "ręczne sterowanie sądami". - Tak zwane przywracanie praworządności to nic innego jak jej łamanie - ocenił i dodał, że Bodnarowi "coś się pomyliło". Z kolei Sędzia Sądu Najwyższego Kamil Zaradkiewicz wystosował do Bodnara apel, w którym domaga się dymisji szefa resortu sprawiedliwości.

Ozdoba: Bodnar chce łamać konstytucję

Jacek Ozdoba podczas konferencji prasowej zarzucił, że Adam Bodnar "chce łamać wprost konstytucję", a to, co w tej chwili proponuje Ministerstwo Sprawiedliwości, jest "elementem rażącego łamania prawa i jest świadectwem skrajnie upolityczniania polskiego wymiaru sprawiedliwości".

- Pan profesor Bodnar proponuje zmianę regulaminu funkcjonowania sądów w taki sposób, aby wykluczać określoną grupę sędziów, co jest już samo z siebie elementem niezgodnym z konstytucją - argumentował polityk. - Pan profesor Bodnar wymyślił, że jednoosobowo, w drodze rozporządzenia, będzie dyktował treść orzeczeń niezawisłych sędziów, którzy orzekają w polskim wymiarze sprawiedliwości - dodał.

Suwerenna Polska domaga się wotum nieufności wobec Bodnara

Ozdoba zapowiedział, że "Suwerenna Polska będzie wnioskowała i wnioskuje o to, aby rozpocząć w parlamencie, w Sejmie debatę nad wotum nieufności wobec pana profesora Bodnara".

Do projektowanych zmian w Regulaminie urzędowania sądów powszechnych negatywnie odniosła się w niedzielę Pierwsza Prezes SN Małgorzata Manowska. - Najwyższe zaniepokojenie budzi fakt, że nowy szef MS rozpoczyna urzędowanie od przedkładania projektów, które zmierzają do pogwałcenia fundamentów porządku konstytucyjnego RP, w tym zasady trójpodziału władz i niezawisłości sędziów - stwierdziła.