– Według mnie Rosjanie w oczywisty sposób nie są zainteresowani pokojem trwałym, a już z pewnością nie takim, w którym Ukraina pozostaje wolnym państwem sojuszniczym Zachodu. Dlatego jestem bardzo sceptyczny wobec komentarzy mówiących, że w jakiś sposób przybliżyliśmy się do pokoju – mówi Ben Hodges.
"Rosjanie szanują tylko siłę". Generał Hodges o pokoju w Ukrainie
Generał ocenia, że istnieje poważne ryzyko, że "Putina nie interesuje pokój". –Ukraińcy nie są głupi i wiedzą, z kim mają do czynienia i jaki jest to przeciwnik. Rozumieją dokładnie, jaka jest Rosja – twierdzi Hodges.
– Ja też to wiem, dlatego oceny nie zmieniam. Rosjanie szanują tylko siłę i zgodzą się na zawieszenie broni tylko w związku z siłą, która może ich do tego zmusić. Nie znajdę w sobie ani trochę optymizmu, że sami z siebie się na to zgodzą. Po prostu w to nie wierzę – kontynuuje.
Administracja Trumpa przyjęła rosyjską narrację. "Niewiarygodne"
Generał mówi, że "jest zaskoczony" postawą administracji Donalda Trumpa, która "nigdy, przenigdy nie potępiła działań Rosji". – Wszystkie żądania dotyczą tego, by to Ukraina, a nie Rosja, z czegoś zrezygnowała – zauważa rozmówca.
– Jest dla mnie niewiarygodne, że strona amerykańska przyjęła to, co wydaje się rosyjską narracją. Pan Witkoff i sekretarz stanu Marco Rubio całkowicie zaakceptowali rosyjski punkt widzenia na wojnę. […] Szczególnie dziwię się Marco Rubio, bo wiem, że on z racji swojego doświadczenia z ostatnich lat, powinien rozumieć sprawy lepiej – dodaje Hodges.
"Ukraina mogła wygrać rok temu". Amerykański generał gani Europę
Amerykański wojskowy w rozmowie z Tomaszem Waleńskim wskazuje, że pokój w Ukrainie jest możliwy tylko pod jednym warunkiem. - Rosja sama zakończy (wojnę – przyp. red.) i wycofa wojska. Ale nikt poważny nie wierzy, że Rosjanie to zrobią – uważa Hodges.
- Zakończenie wojny byłoby możliwe wcześniej, gdybyśmy kompleksowo wsparli obronę Ukrainy. Ona mogła wygrać już rok temu, gdyby Zachód zdecydował o pełnym wsparciu jej zwycięstwa, co oznaczałoby powrót do granic z roku 1991. Tak by się stało, gdybyśmy dali Ukraińcom wszystkie potrzebne środki bez ograniczeń oraz użyli wszystkich narzędzi ekonomicznych przeciwko Rosji. To zrobiłoby ogromną różnicę – mówi.
– To nadal jest możliwe, ale powinniśmy wykonać naszą część pracy. Władimira Putina nie obchodzi, ile setek tysięcy jego własnych żołnierzy zginie. Myślę, że dopóki będzie żył, nadal będzie dążył do zniszczenia Ukrainy jako państwa – uważa Ben Hodges.