Moskal, który zdobył mandat posła startując z listy PiS w okręgu lubelskim nr 6, zauważył, że PiS mimo uzyskania najwyższego wyniku, "dzisiaj nie ma oczywistej większości".
Toczą się różne rozmowy, (...) by partia, która zdobyła najlepszy wynik, miała szansę stworzyć rząd. Najważniejsze, by zobaczyć, jak wygląda ten parlament, czy będzie składał się z parlamentarzystów, za którymi idzie jakaś idea, czy idzie być może tylko o interes i odrzucenie wszystkiego, co było mówione w kampanii wyborczej. Bo widzimy dzisiaj, że już w pewnej sferze jest wycofywanie się z obietnic przez osoby, które są przekonane, że stworzą ten rząd - powiedział Moskal.
"Ważne jest dzisiaj pytanie…"
Dodał, że w najbliższych tygodniach okaże się, czy w Sejmie uda się uzyskać "konserwatywną większość", czy "PSL pójdzie pod tęczową flagą" i "będzie ręka w rękę z Lewicą realizować takie postulaty, jak aborcja na życzenie".
Ważne jest dzisiaj pytanie, jak odpowiedzialnych polityków będziemy mieli w parlamencie. Czy oni są w stanie podjąć decyzję o tym, że trzeba stworzyć rząd, który będzie kontynuował dobrą politykę dla Polski. Głęboko wierzę, że tacy politycy się znajdą - podsumował Moskal.
Państwowa Komisja Wyborcza podała we wtorek oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych. W wyborach do Sejmu PiS uzyskało 35,38 proc. głosów, KO - 30,70 proc., Trzecia Droga - 14,40 proc., Nowa Lewica - 8,61 proc., Konfederacja - 7,16 proc. PiS w wyborach do Sejmu zdobyło 194 mandaty, KO - 157; Trzecia Droga - 65; Nowa Lewica - 26; Konfederacja - 18.