Rafał Bochenek: Politycy PSL woleliby współpracę z nami

W wywiadzie w Radiu Kraków rzecznik PiS Rafał Bochenek był pytany m.in. o zaplanowane na poniedziałkowe popołudnie spotkanie nowo wybranych senatorów i posłów PiS w siedzibie partii.

Reklama

Rozmowy się toczą. Byłem świadkiem, jak politycy PSL mówili, że woleliby współpracę z nami, oni widzą ideologiczne zapędy lewackie Lewicy i PO - powiedział rzecznik PiS Rafał Bochenek.

Bochenek zapewnił, że spotkanie nie ma na celu rozliczeń w PiS. To normalne spotkanie zapoznawcze, przygotowawcze przed pierwszym posiedzeniem Sejmu. Ono ma być 13 listopada. Mamy nowych parlamentarzystów. Oni poznają kuluary pracy w naszym klubie. To normalne, rutynowe spotkanie. O tyle będzie inne, bo weźmie w nim udział wielu nowych parlamentarzystów. Chodzi głównie o zorganizowanie pracy - dodał.

Pytany o to, jak będzie wyglądała większość sejmowa, rzecznik PiS powiedział: To przed nami. Żadne ugrupowanie nie ma formalnej koalicji. Opozycja wiele o tym mówi, ale do dziś nie dogadali podziału stanowisk. Nie ustalili też, kto będzie marszałkiem Sejmu i Senatu. Piłka będzie w grze, jak prezydent desygnuje kogoś na premiera. Wierzymy, że prezydent desygnuje premiera Mateusza Morawieckiego, który prowadzi kuluarowe rozmowy z politykami PSL i innymi. Wielu mówi, że woleliby pracować w tym Sejmie, tworząc rząd z PiS.

Bochenek: Morawiecki prowadzi rozmowy z PSL

Dopytywany o to, ilu jest niezdecydowanych posłów Trzeciej Drogi, którzy byliby skłonni dołączyć do PiS, Bochenek odpowiedział: Premier Morawiecki prowadzi rozmowy z politykami PSL. Nie wiem, ilu byłoby skłonnych współpracować z PiS. To strategia, skoro premier jej nie ujawnia. Rozmowy się toczą. Byłem świadkiem, jak politycy PSL mówili, że woleliby współpracę z nami. Oni widzą ideologiczne zapędy lewackie Lewicy i PO. Wielu posłów PSL i konserwatywnych z PO się buntuje. To zrodzi napięcia, przepychanki, zrzucanie odpowiedzialności za obietnice, które padły w kampanii, ale nie zostaną zrealizowane. PiS zawsze będzie stał na straży obietnic. Jakbyśmy byli w opozycji, będziemy ich rozliczać.