Prezydent Andrzej Duda zaprzysiągł w poniedziałek po południu Mateusza Morawieckiego na Prezesa Rady Ministrów; powołał także nowy rząd premiera Morawieckiego. 13 listopada, w dniu pierwszego posiedzenia Sejmu nowej kadencji, prezydent przyjął dymisję Rady Ministrów, a następnie desygnował Mateusza Morawieckiego na premiera. Teraz premier ma 14 dni, aby przedstawić Sejmowi tzw. exposé z wnioskiem o udzielenie jego nowemu rządowi wotum zaufania.
W wyborach do Sejmu, które odbyły się 15 października, PiS zdobyło 194 mandaty, co nie daje większości co najmniej 231 posłów. KO zdobyła 157 mandatów, Trzecia Droga - 65, Nowa Lewica - 26, a Konfederacja - 18.
"Dwutygodniowy kabaret"
"Polacy zagłosowali za zmianą na lepsze, nie za kiepskim, dwutygodniowym kabaretem" napisał na platformie X szef Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz. "Szkoda czasu i szkoda Polski" - zakończył wpis.
Konstytucja stanowi, że jeśli w pierwszym kroku nie uda się wyłonić rządu inicjatywę w tworzeniu rządu przejmuje Sejm; kandydata na premiera może zgłosić grupa co najmniej 46 posłów. Sejm wybiera premiera większością bezwzględną w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
10 listopada doszło do parafowania umowy koalicyjnej przez przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska, przewodniczącego Polski 2050 Szymona Hołowni, prezesa Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysława Kosiniaka-Kamysza oraz współprzewodniczących Nowej Lewicy: Włodzimierza Czarzastego i Roberta Biedronia. Kandydatem koalicji na premiera jest Donald Tusk.