Skoro marszałek Sejmu Szymon Hołownia sugerował zaopatrzenie się w popcorn przed jednym z posiedzeń izby, teraz winniśmy rozważyć kupno prażonej kukurydzy w ilościach hurtowych i zaprosić znajomych na wspólne oglądanie – jak to określają internauci – Sejmflixa. Bo na najbliższym posiedzeniu Sejmu – planowanym na 11 i 12 grudnia – czeka nas wyjątkowe wydarzenie: po raz pierwszy będziemy świadkami wystąpień dwóch różnych premierów, z których każdy wygłosi exposé. W przypadku Mateusza Morawieckiego, który pojawi się 11 grudnia, będzie to de facto mowa pożegnalna i próba zarysowania tego, co mogłoby być, gdyby PiS rządził trzecią kadencję.

Reklama

CZYTAJ WIĘCEJ W WEEKENDOWYM MAGAZYNIE DGP>>>