Media publiczne nie są własnością Tuska, nie są własnością jego +koalicji 13 grudnia+, media publiczne są własnością Polek i Polaków i Polki i Polacy mają prawo do tego, ażeby mieć dostęp do prawdziwej informacji, do szerokiej informacji, mamy wszyscy prawo do wolności słowa - powiedziała Szydło na piątkowej konferencji.

Reklama

Według europosłanki PiS, "trzeba powiedzieć +dość+, my, wolni Polacy, musimy sprzeciwić się tym zapędom". W opinii Szydło "zamach na media publiczne to jest pierwszy krok do zawłaszczenia państwa przez tę ekipę".

Szydło: Rząd łamie konstytucję

Jak stwierdziła, "13 grudnia zawiązał się w Polsce rząd, który prowadzi do złamania demokratycznych zasad funkcjonowania naszego państwa". Według Szydło rząd "łamie konstytucję, praworządność, wprowadza autorytarnymi metodami swoje porządki, nie licząc się z konstytucją, nie licząc się z ustawami, uchwałami chce zmieniać to, co wcześniej przyjął Sejm w formie ustaw, na co również wyraził zgodę pan prezydent".

Na briefingu dotyczącym mediów publicznych obecni byli też posłowie klubu PiS Andrzej Adamczyk, Anna Pieczarka, Arkadiusz Mularczyk, Mariusz Krystian oraz wicemarszałek województwa Łukasz Smółka.

"Po 89 roku żaden rząd sobie na to nie pozwolił"

Adamczyk, który jest przewodniczącym PiS w Małopolsce, ocenił, że "działania rządu, poszczególnych ministrów, w tym szczególnie ministra kultury i dziedzictwa narodowego, są jawnym łamaniem prawa". Po 89 roku żaden rząd, obojętnie z której strony sceny politycznej, nie pozwolił sobie na to, aby w sposób tak bezczelny, nikczemny, bezpardonowy łamać prawo - stwierdził.

Poseł zachęcił też do udziału w proteście, który 11 stycznia odbędzie się w Warszawie. Bądźmy tam wszyscy, bądźmy tam razem wobec tych działań bezprawnych, wobec łamania prawa - zaapelował. Zapowiedział także, że protest przeciwko działaniom nowego rządu odbędzie się jeszcze w piątek o godz. 17 na placu Jana Matejki w Krakowie.

Reklama

19 grudnia Sejm podjął uchwałę w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej, wzywającą Skarb Państwa do działań naprawczych. Dzień później resort kultury poinformował, że minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz, jako organ wykonujący uprawnienia właścicielskie Skarbu Państwa, działając na podstawie przepisów Kodeksu spółek handlowych, odwołał 19 grudnia dotychczasowych prezesów Zarządów Telewizji Polskiej S.A., Polskiego Radia S.A. i Polskiej Agencji Prasowej S.A. i Rady Nadzorcze. Minister powołał nowe Rady Nadzorcze ww. Spółek, które powołały nowe Zarządy Spółek.

23 grudnia prezydent Duda poinformował, że zawetował przygotowaną przez nowy rząd ustawę budżetową, która przewidywała m.in. środki dla mediów publicznych na następny rok. Jak uzasadnił prezydent, jego decyzja wiązała się z "rażącym łamaniem konstytucji i zasad demokratycznego państwa prawa" w mediach publicznych.

Po prezydenckim wecie szef MKiDN podjął w środę decyzję o postawieniu TVP, Polskiego Radia i PAP w stan likwidacji. Stan likwidacji może być cofnięty w dowolnym momencie przez właściciela – podano w komunikacie MKiDN. Analogiczną decyzję minister kultury podjął w piątek w stosunku do 17 spółek regionalnych rozgłośni Polskiego Radia, wchodzących w skład Audytorium 17.