Wiceminister Śmiszek o posiedzeniu SN w sprawie wyborów

"Sąd Najwyższy nie ma wyznaczonego na dziś posiedzenia w celu podjęcia uchwały w przedmiocie stwierdzenia ważności wyborów do Sejmu i Senatu" - napisał Krzysztof Śmiszek, wiceminister sprawiedliwości.

Polityk odniósł się do planowanego posiedzenia Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. "IKN PRZY SN (nie jest sądem) co prawda planuje posiedzenie, które wywoła skutek, podobny do podjętego na spotkaniu towarzyskim przy kawie i ciasteczkach" - ocenił Śmiszek.

W świetle orzeczeń europejskich sądów, części Sądu Najwyższego, a także w opinii wielu prawników Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie jest sądem, a zatem jej rozstrzygnięcia nie pociągają za sobą skutków prawnych. Odmienne zdanie w tej kwestii prezentuje obóz szeroko rozumianej prawicy, jak i pałac prezydencki.

Reklama

Izba Kontroli Nadzwyczajnej ma zbadać ważność wyborów do parlamentu

Dziś przed południem odbędzie się posiedzenie całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego w sprawie ważności wyborów parlamentarnych z 15 października 2023 r.

Zgodnie z przepisami, o ważności wyborów do Sejmu i Senatu rozstrzyga cały skład Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, na podstawie sprawozdania Państwowej Komisji Wyborczej z wyborów i opinii trójkowych składów co do poszczególnych protestów.

Uchwałę w tej sprawie SN ma obowiązek wydać nie później niż 90 dniu po dniu wyborów, na posiedzeniu jawnym z udziałem Prokuratora Generalnego i przewodniczącego PKW. W posiedzeniu może brać udział publiczność i media.

Przed podjęciem takiej uchwały SN musi rozpoznać wszystkie protesty wyborcze. Termin na wnoszenie takich protestów upłynął 25 października br. Jak wówczas informowano, na końcówkę października było zarejestrowanych blisko 900 protestów wyborczych. Są one sukcesywnie rozpoznawane przez SN.