Donald Tusk ironizuje

"Prezydent jest gotów użyć wszelkich środków do obrony konstytucji, prezes Kaczyński chce walczyć o niezależną prokuraturę, premier Morawiecki troszczył się nieustannie o prawidłowe używanie Pegasusa. Czekam na oświadczenie pana Czarnka w kwestii praw człowieka" - napisał w serwisie X premier RP Donald Tusk.

Reklama

Lider Koalicji Obywatelskiej odniósł się w ten sposób do niektórych głośnych deklaracji i stwierdzeń ważnych polityków prawicy w debacie publicznej, jakie padły w ostatnich dniach.

Morawiecki o Pegasusie

Reklama

Na pytanie, czy miał wiedzę na temat wykorzystywania szpiegowskiego oprogramowania izraelskiej firmy przez polskie służby specjalne, Mateusz Morawiecki w wywiadzie z portalem Business Insider odparł, że upewniał się "u ministra koordynatora służb specjalnych i jego zastępcy, czy za każdym razem jest decyzja i zgoda sądu na użycie kontroli operacyjnej".

Za każdym razem otrzymywałem potwierdzenie, że za zastosowaniem tego typu systemów stoi decyzja niezależnego sądu. Dlatego jestem w pełni spokojny - zapewnił były premier w rozmowie dla BI.

Za pomocą Pegasusa inwigilowano m.in. szefa sztabu Koalicji Obywatelskiej, Krzysztofa Brejzę, przed wyborami parlamentarnymi w 2019 roku.

Kaczyński o "niezależnej prokuraturze"

Reklama

Szef Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w opublikowanym kilka dni temu stanowisku stwierdził z kolei: "Z ogromnym niepokojem obserwujemy kolejne działania rządu RP, na czele z Ministrem Sprawiedliwości - Prokuratorem Generalnym Adamem Bodnarem, zmierzające do politycznego podporządkowania mu Prokuratury i jej prokuratorów". Kaczyński skrytykował odwołanie ze stanowiska Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego. Cały ustęp stanowiska PiS na temat prokuratury nosi tytuł: "Niezależna prokuratura - gwarancją ochrony ofiar przestępstw".

Warto w tym kontekście przypomnieć, że to właśnie rząd Zjednoczonej Prawicy wycofał się z reformy ekipy PO-PSL o rozdzieleniu stanowisk Prokuratora Generalnego i Ministra Sprawiedliwości, na powrót przypisując oba urzędy jednej osobie. W założeniu reforma PO-PSL miała uczynić urząd Prokuratora Generalnego niezależnym od rządu.

Duda o przestrzeganiu Konstytucji

Prezydent Andrzej Duda w ostatnich dniach udzielił kilku wywiadów. W rozmowie z portalem Interia w kontekście nieskutecznego zdaniem prezydenta wygaszenia mandatów poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, i skierowania ustaw budżetowych do kontroli następczej w Trybunale Konstytucyjnym,Duda powiedział: "Jeśli mamy niewłaściwie obsadzony organ, a być może tak jest w przypadku Sejmu, to każda ustawa, którą ten organ uchwali, jest obarczona konstytucyjną wadą i może zostać w oparciu o ten argument później podważona. To bardzo niebezpieczna sytuacja i dla państwa, i dla obywateli. Dobrze byłoby to rozstrzygnąć raz na zawsze, a Trybunał [Konstytucyjny - red.] jest dziś jedyną instytucją, która może dokonać oceny pod względem zgodności z konstytucją".

To wygląda tak, jak gdyby państwo z Platformy Obywatelskiej, czy szerzej, z obecnego obozu politycznego [chodzi o obóz rządzący - red.] uznawali, że demokracja istnieje tylko wtedy, kiedy oni wygrywają wybory. A jak oni nie wygrywają wyborów, to wtedy nie ma demokracji i wszystko, co się dzieje, jest niekonstytucyjne. Taki sposób myślenia jest niedorzeczny. I nie do przyjęcia - powiedział prezydent. Działam w zgodzie z prawem i konstytucją. Doszliśmy do kuriozalnej sytuacji, w której premier ma pretensje do prezydenta, że ten przestrzega konstytucji. Tak, przestrzegam konstytucji! - stwierdził Andrzej Duda.